-
hmmmmm a jogurtu nie można zaliczyć do białka?:):) pozatym musze się pochwalić wytrzymałam:) nie zjadłam nic czego nie napisałam wcześniej:):) i jestem szczęśliwa:):)Nie martwie się o to że nagle złapie mnie apetyt bo już mam wypracowane i od kilku miesięcy poprostu nie jem po 18.....nauczyłam się tego i w sumie z tego też jestem szczęśliwa:D wogóle dzisiaj jestem ze wszystkiego szczęśliwa:) A jesli chodzi o zdjęcia to postaram się w najbliższym czasie dać jakieś ale najpierw musze je zrobic:D
Pozddrraawiam cieplutko:)
-
90%jogurów to znikome ilości białka i węgle jako główny składnik. Tak samo mleko się to węgli a nie do białka zalicza.
-
cały czas byłam pewna że jogurty zalicza się do białek:):) Ale dzięki za uświadomienie mnie w moim błędzie:):)
Dzień zaczął się bardzo miło zjadłam już o 8.00 jogurcik:)(140 kcal) (za bardzo się przyzwyczaiłam że na śniadanko przeważnie jogurcik)
O 10.00 ----> 2 wasy + serek topiony + pomidor (100 kcal)
13.00----> kawałek gotowanego kurczaka (150 kcal)
15.00--->sałatka (kapusta pekińska,pomidor,papryka,szczypta soli)(70 kcal)
18.00---> bułka kajzerka + serek topiony+ dżem (200 kcal)
Pomiędzy posiłkiem jabłko + 2-3 orzechy (100kcal)
Razem ----> 760 kcal ( znowu za mało:( ale wole mniej jakby mnie chycił głód to wtedy cosik zjem...ale to nie możliwe takie jodzonko mnie strasznie syci bo ledwo co zjem a za 2-3 h znowu nastepne czyli nawet nie ma czasu byc naprawdę głodnym:):):)
Pozdrawiam mam nadzieję że się uda i dzisiaj z tym jedzonkiem:)
-
A to nie można zjeść do kurczaka ryżu i trochu zupy :roll: ? Białka znowu za mało :|
-
mozna:D:D 8) hmmmm to niech będzie ten ryż:D na dzień dzisiejszy mam dosyć zup:D przez cały tydzień prawie codzinnie zupy jadłam :P
-
zupy sa zdrowe:) więc dobrze że je jesz:) ale na serio dodaj troche tych kcal bo bardzo mało wyszło
-
dobrze dobrze postaram sie cos tam dodać:)
-
zycze powodzenia :) chyba dobrze ci idzie, tylko moze chudego miesa troszke wiecej jedz...
-
dziękuje za rady na pewno postaram się je jakos zrealizować:) Już po szkole ...miałam mało lekcji więc plusik:) rano oczywiście zjadłam jogurcik:) w szkole baton musli:) a przed chwilą małą bułeczke z serkiem topionym:):) Na obiad zupA:D:D:D
A na kolacje się okaże:):)
Pozdrawiam:):) I powodzenia zycze:)
-
wiec na kolacje poszła szklanka kisielu:) oraz kilka orzechów włoskich:)
Plan Na jutro:)
Przed szkoła---->jogurt(140)
w Szkole-----> jogurt pitny naturalny(80):), bułeczka z serkiem topionym(170)
w Domu:
obiad---->zupa(200)
Kolacja---->bułka z serkiem topionym i plasterkiem szyneczki:)(220)
Łącznie podliczając wyjdzie około 810 kcal? nie wiem ...hmmmm raczej tyle:) Pewnie zaniżyłam cosik ale cóż:) POzdrooofffkaaa:) Dietka trwa dalej:) trzymam sie:) do jutra:*