Wątek: Czekoladowa i jej fotorelacja. | Zdj. na 15

gadaj co ci sie stalooooo i to juz
ja w sumie raz mialm takeigo ogromnistego sinikaa - po lyzwach filoetowy na udzie wymiary kolo 16cm na 10, na poczatku nrlanie chodzic nie umialm, matak byla przerazona jak to jurzala, a goilo sie chyba z 2 miechy

Wypadku jako takiego nie było - po prostu spotkało mnie mocne rozczarowanie emocjonalne i lekko się załamałam na parę dni.. a ja jak się stresuję albo mi smutno to zaraz czekolada na poprawę humoru, żeby było weselej...A poobijana jestem po dyskotece, sama zbytnio nie szalałam, ale nogi mam w takim stanie, że żal patrzeć

A ta mrożonka dzisiejsza okazała się tak beznadziejnym niewypałem, że szkoda gadać. SAMA MARCHEW! Koszmar. Zjadłam tego może z 50 g, według tego, co piszą na opakowaniu, to około 50 kcal. Do tego 50g fileta pieczonego - 73 kcal.

Razem: ok. 550 kcal

W domu są pierniki Na szczęście jeszcze nikt ich nie otwierał... bardzo intensywnie się rozciągam - mam nadzieję, że tak jak sobie przysięgłam, do końca roku uda mi się nauczyć robić szpagat.

ja kiedyś umiałam zrobić szpagat ale miałam wtedy 10 lat i byłam szczuplutka, wszędzie mnie pełno było i miałam siłę na ćwicznie i rozciąganie, tak w ogóle to zaczęło się od zakładu z siostra która zrobi pierwsza ona wygrała

Madame, Twój dzisiejszy bilans z wliczonym obiadem jest stanowczo za mały...

Nika, gdybym trafiła na "moje" warzywa na patelnię, byłby absolutnie normalny. Ale nie miałam w domu nic, zupełnie nic, co dałoby się przyrządzić w odpowiedni dla mnie sposób - ugotować lub upiec, może nawet usmażyć.

Parapet, ja na razie staram się zrobić takie coś...a zresztą jutro wam pokazę

Dzień nawet względny.

Śniadanie:
Sałatka - 100 kcal
Bułka zwykła ( tak to jest jak mama robiła wczoraj zakupy) - 135 kcal

Wiem, ze mało, ale sałatka była z samiutkich warzyw

Mam dzisiaj próbę spektaklu...nie chce mi się iść jak nie wiem

oo a jaki to spektakl?

Jasełka, ale nie takie tradycyjne - mamy zawsze coś innego Np. dwa lata temu mieliśmy "jasełka od końca do początku" rok temu były w formie show w stylu "Rozmowy w toku", którego goścmi byli ludzie, których przodkowie żyli w czasach Chrystusa i np. był to Herod.

W tym roku wystawiamy coś na rodzaj "Cud w muzeum". Reżyseruje aktor z krakowskiego teatru Bagatela

Najwięcej siniaków mam tam, gdzie padł cień

Ojej, biedna Madame...
No to zaszalałaś xD