ja też sie pozbyłam prawie cellulitu :P ale znów wrócił z wagą :P ja na rowerze sie pozbyłam :P no ale nie wiem jak to będzie teraz :P
Wersja do druku
ja też sie pozbyłam prawie cellulitu :P ale znów wrócił z wagą :P ja na rowerze sie pozbyłam :P no ale nie wiem jak to będzie teraz :P
madamechocolatte bo trzeba myśleć optymistycznie ;) To pomaga :) A wracając do cellulitu to okropna paskuda jest :P Ale można ją pokonac :D:D:D Ja mam co prawda taki przyrząd w domu do ćwiczeń co może zastępować rower ale jakoś nie chce mi się na nim ćwiczyć :P Wiem, wiem .... Leń ze mnie ;P
A dziś zjałam już serek wiejski 150g ;) Dzisiaj zjem mniej niż normalnie bo jeszcze te kalorie nadprogramowe z wczoraj mi zostały ;)
Ja też rozpoczełam mój dzień od serka :DMoże jednak skorzystasz z tego przyrządu do ćwiczeń.Ja tam się na cellulicie nie znam,bo nigdy go nie miałałam, ale życzę powodzenia w pozbyciu się go.
Trzymam kciuki :*
ciesz się że go nie miałaś:) az ci zazdroszczę
Właśnie wróciłam z peelingu i balsamowania ;) Celluti to paskuda :) Tak mu się dzisiaj przyglądałam i stwierdziłam że musze go pokonać. A przyrząd poszłam speecjalnie zobaczyć w jakim jest stanie i ewidentnie musze zatrudnić tate aby go nasmarował bo skrzypi :P
a co to za przyrząd?
No właśnie co to za przyrząd? ja w domu nei mam nic do ćwiczeń :P heh :P co za as jestem nie? chce sie odchudzić i nic nie mam :P ale takie zycie :P
marcia nie jestes sama je też jestem strassznie leniwa, tak na serio to wolałabym jeść jeszcze mnie gdyby tylko nie musiała ćwiczyć, no ale jak będę mniej jeść to i tak nic mi to nie da
Orbitrek się nazywa :) Nie wiem jak to opisać ;) Takie jakby łyżwy i dwa długie drązki do złapania i pracują nogi ;)
orbitrek...ahh... ja teraz proszę rodziców o taki prezent na Mikołaja.:)
i wydaje mi się, że go dostanę, doczekać się nie mogę.:D:D