Celulit udało mi się zredukować praktycznie do monimum Zniknął mi już z ud i został tylko na kawałku pośladków... No i wtedy nagle wszystko rzuciłam w diabły i teraz musze walczyć od nowa W każdym razie celulit nie jest taki straszny Gorsze są rozstępy, z którymi raczej własnymi siłami niewiele zdźiałam... No ale wracając do celulitu to ważne są ćwiczenia Najlepiej przeznaczone do rzeźbienia tych parti ciała. Mi też poprawiał kondycję skóry intensywny aerobick. Po drugie robiłam sobie peeling z fusów kawowych No i przy prysznicu taką specjalną myjką szorowałam. Później w to balsam jakiś co ma pomagać i tak systematycznie codziennie Teraz nie mam czasu na zbyt wiele ćwiczonek ale robie peelingi i codziennie balsamuje No i dietka. Mam nadzieję że ponownie zniknie ;P