chce jeszcze schudnac z 5 kg
jak mi sie uda to zalacze takie na ktorym wiecej widac bo na tym to praktycznie nie widac nic:D tylko moj biust;D
Wersja do druku
chce jeszcze schudnac z 5 kg
jak mi sie uda to zalacze takie na ktorym wiecej widac bo na tym to praktycznie nie widac nic:D tylko moj biust;D
widac widac nie tylko twoj biust. ładna różnica :D
oglądnełam zdjęcia :)
ogromna różnica :D
ej a na tych zdjęciach kiedyś to twoj naturalny kolor włosów?:D
bo świetny :!: :D
Wow!
Ślicznie schudłaś :)
Gratuluje! :D
Jej, super schudłaś. Tak patrzyłam na twoją historię i jestem w podobnej sytuacji co ty byłaś. Ah, żebym była tam gdzie ty teraz
Gratuluję efektów! Chociaż szczerze wątpię, żeby zdążyła do studniówki schudnąć do 52, ale już szczuplej wyglądasz :)
Nooo ładna różnica na tych zdjęciach...
Jej ja też tak chcę! no ale dopiero zaczynam więc na takie efekty to ja troche poczekam...
trzymam kciuki za te 5 kg;)
ślicznie!! kiedy moje boczki beda tylko wspomnieniem...?
dzieki dziewczyny
oj boczki jeszcze mam i to spore;]
mam nadzieje ze szybko zleci i bedzie spokoj :D:D:D
eee tam 8 kg dla Ciebie to pryszcz ;]
oj no nie wiem... ale moze szybko pojdzie...
dzieki to dla mnie cos w rodzaju motywacji :*
Pewnie że szybko pójdzie.
Z resztą sama zobacz! jesteś już przy końcu diety a niektórzy na samym początku! masz powód do dumy z... samej siebie :D
Pozdrawiam;*
suszonaaaa, te 8kg w porównaniu do tych 20 co zrzuciłąś to będzie pikuś ;)) no może być coraz cieżej bo widaomo ze metabolizm zwalnia, ale wage i tak masz bardzo zadowalającą ;]
Ja jakbym miała taką wagę to bym z radości skakała hehe :P
powinno szybko pojsc, a w ogole metabolizm zawsze mozna przypieszyc jak sie wiecej poruszasz:)
no wlasnie ze te ostatnio 8 kg to bedzie katorga...
metabolizm mam tak rozwalony ze moze to trwac i trwac... no ale w przyszlosci (dalekiej) czeka na mnie rozmiar 36 :)
dalej bede smiala ze waze tyle ile worek ziemniakow i jeden obiad :D :lol:
U mnie jak przekraczam magiczną granicę 56 kg to leci z górki. Te cztery są najtrudniejsze...
u mnie najciężej zejść poniżej 61kg ;/ i potem poniezej 58
Jak dla mnie to brawo dla Ciebie za te 20 kilogramów. To jest dopiero motywacja dla nas wszystkich! Ja się męczę, że 8 - 9 muszę zrzucić, ale jak myślę o tym, co Ty zrobiłaś to od razu myślę: Suszona dała radę i ja dam!
:*
oj dziewczyny dajecie kopa...
cos czuje ze od jutra jeszcze bardziej sie przyloze ;]
warto zagladac na forum ;p
wiesz ja dziś jestem agresywna więc mogę ci z chęcią dać kopa :D
Dasz radę!
Wierzymy w Ciebie :)
Ynkus - dawaj ;p ale takiego na szczescie ;p
OoAishaoO - dzieki i wzajemnie
20 kg ;D
No to masz silną wole:)
Ja narazie próbuje wytrwać 28 dni bez słodyczy.
mnie już się udało 17 dni bez wytrzymać ;p
suszona.... nadstawiaj swoje cztery litery ;D
wywalenie słodyczy do dobry pomysł, tylko żebyś potem nie miała wyrzutów sumienia przez jakiegos małego batonika albo czekoladkę bo nie można popadać w paranoję
najlepszą słodyczą jest słodycz chudnięcia hehe ;p
hmm w sumie nie trzeba wywalac od razu wszystkich słodyczy - ja tam sobie zajadam na odchudzaniu czeko 70%, oczywiscie nie cala, hyhy :mrgreen:
ja sobie pozwalam prawie codziennie co pasek gorzkiej czekolady, czy batonika corny, bo wiem z doswiadczenia, ze jesli na mojej diecie nie uwzglednie slodyczy, to po tygodniu sie na nie rzuce :roll:
gratuluje i zazdroszcze silnej woli :D :wink:
ynkus: czemu agresywna jestes? :lol:
Ja zjadam np. jabłko/słodką mandarynkę i od razu jest lepiej :D Bo jak zjem czekolady kawałek to zaraz mam ochotę na więcej i więcej i ręka sama sięga do tabliczki :roll:
ja też wolę słodkie owoce :D
Rety z czekoladą naprawdę tak jest. Myślisz jeden kawałek kończysz na tabliczce. :roll:
dla mnie czekolada i jablka to praktycznie to samo...
jak juz zaczynam jesc to nie moge skonczyc... i jem na raz tabliczke czekolady (i jeszcze czegos szukam) a jablek jem kilogram no i o... taka polka ze mna jesc...
ja bedąc długo na diecie umiem się wkręcić tak ze zjem nawet tylko kosteczkę ale tylko i wyłącznie bardzo gorzkiej czekolady.. u mnie najgorzej jest z z bulkami/makaronami, maslami orzechowymi/nutellami/dzemami. oczywiscie wszystko zawsze musi byc wyjedzone do konca
jablek tez moge zjesc kg, witaj w klubie;)
ja bym jablek 1kg nie zjadla bo zaraz by mnie tak wywalilo ze historia :roll:
slodyczy to moge jesc na koligramy ale jak sobie postanowie ze zjem tylko kostke, pasek itp. to tak robie :D
Ja jabłko to zjem jedno i to jest max, w życiu więcej :x. Jabłka, zależy jeszcze jakie, ale i tak nie należą do mojego ulubionego jedzenia ;)
jabłka...wielkie, strasznie twarde i kwaśne.. uwielbiam i też bym mogła zjeść z kilogram ;D
TutliPutli ja tez takie uwielbiam ale zawsze po nich cierpie:(
aaa schudlam kilo znowu:D:D:D:D musze zmienic suwaczka:D:D:D:D:DD:
No to gratuluję :D
Zmieniaj tego suwaczka, zmieniaj :twisted:
suszona w ile te kg Ci spadl?
gratuluje i zycze tych kiloskow wiecej :D
Gratuluje, już nie dużo zostało ;).
No pięknie na suwaku :D -22kg :D tylko pozazdrościć wyników :D