Strona 1 z 44 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 434

Wątek: Suszona na finiszu - ostatni kilogram i utrzymanie =)

  1. #1
    suszona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    31-08-2006
    Mieszka w
    Jarosław
    Posty
    281

    Domyślnie Suszona na finiszu - ostatni kilogram i utrzymanie =)

    Ajjjj
    Dlugo sie zastanawiałam nad tym czy zaczac tu znowu bywac codziennie i kilka razy dziennie.
    Gryzłam sie z tym od poczatku wakacji, no ale jakos tak wyszlo ze nie zalozylam watku. Teraz załuje.
    Dlaczego wczesniej sie powstrzymałam?
    Wstydziełam sie.
    Pamietacie mnie juz po diecie... chcialam przytyc i przytyłam... to bylo w lutym
    pozniej do maja schudlam do 52,5 kg, ale do wakacji było już 72 kg.
    Pod koniec było 80...
    Czułam się potwornie. i znowu myśl by sie tu znow zalogowac i liczyc na Wasze wsparcie...
    Oczywiscie mam wsparcie na gg od dwóch wspaniłych forumowiczek (ally900 i Magdullusi). Dziewczyny naprawdę cudowne, ale ja chyba potrzebuje wiekszego grona. Grona ktore mnie porzadanie opieprzy jak zawale diete.

    Te ktore mnie pamietaja i dosc dokladnie sledzily moje losy pamietaja ze mam problemy z bulimia (choc zdarza mi sie coraz rzadziej) a do tego lubie diety bardzo niskokaloryczne.
    I tak od wrzesnia do początku października na diecie 250-350 kcal schudłam do 69 kg. W tym miesiącu chyba musiałam odreagować bo jest różnie ale na szczescie waga utrzymuje sie w granicach 71-69 kg
    Od jutra chce zaczac SB albo chociaz mocno ograniczyc weglowodany bo chce schudnać do max 55 kg na studniowke (12.01) wiec prosze dziewczyny ni linczujcie mnie jak zjem minimalne ilosci bo
    1. mam mocno skurczony zoladek
    2. ja naprawde juz nie moge sie patrzec na swoje wielkie i tluste cialo, a na studniowce chce wygladac tak normalnie...
    Mam jeszcze 77 dni, dwa miesiace, dwa tygodnie i 2 dni...
    naprawde musze schudnac 20 kg...(srednio 1.8 kg tygodniowo)
    jezli mnie zaczniecie opieprzac przestrasze sie i sie schowam ale i tak bede sie "glodzila"

    mam nadzieje ze chociaz troszke mnie zrozumiecie i bedziecie mnie wspierac...
    iem ze nie za zdrowo sie odchudzam ale moze to forum mnie zmobilizuje
    chce studiowac dietetyke wiec wiem mniej wiecej o co chodzi w dietach i w zdrowym odchudzaniu...

    przepraszam ze az tyle, pewnie nie bedzie sie Wam chcialo wszystkiego czytac...

  2. #2
    Mayha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    no pewnie ze przeczytamy , chyba nei widzialas moich wykladow czasami
    sloneczko ty juz weteranka, nie sposob Ci przemowic zeby dietkowac zdrowym sposobem..
    w kazdym razei jestem do dyspozycji do wspierania psychicznego

  3. #3
    suszona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    31-08-2006
    Mieszka w
    Jarosław
    Posty
    281

    Domyślnie

    dzieki Słonce :*
    no ja mam juz za soba tysiace diet
    w sumie to juz znam swoj organizm i wiem na jakich dietach chudne a na jakich nie...

    jeszcze raz dzieki Mayha :*

  4. #4
    Mayha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    my pleasure
    noo to droga przynajmniej ustalona - jesli wiesz jak jesc zeby chudnac no i to jeszcze utrzymac :]
    powodzenia :*

  5. #5
    suszona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    31-08-2006
    Mieszka w
    Jarosław
    Posty
    281

    Domyślnie

    dzieki

    ale cos mi sie wydaje ze moj watek dlugo sie nie utrzyma hehehe
    chyba ze mamy tolerancyjne i WYROZUMIAŁE dziewuszki na forum

  6. #6
    cherryAngel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Na moje wsparcie tez możesz liczyć : ***
    Ostatnio sobie często myślałam, co slychać u naszej suszonej, bo nie było od ciebie żadnych wieści. Nie popieram tej metody, ale rozumiem twoją desprację : *** ii będę wpadać

  7. #7
    pseutonim jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja też nie jestem zbyt tolerancyjna dla takich diet wiec chyba pozostawię to dla siebie jeśli miałoby Cię to jakoś zniechęcać powodzonka

  8. #8
    malina123456 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej! :P
    rozumiem że chiałabyś jak najszybciej schudnąć, ale mimo wszystko nie takim kosztem..
    czy nie lepiej byloby jeść w miarę prawidłowo, powiedzy te 1000 kcal zamiast "głodówki" i schudnąć połowę zamierzonego celu do studiówki? przecież po niej powróciłabyś do diety aby zgubić resztę. a tak nie dość że wyniszczysz sobie organizm to większe prawdopodobieństwo jojo. przemyśl to, pomyśl o swoim zdrowiu..dieta i gubienie kilogramów Ci nie ucieknie, a zdrowie może uciec bezpowrotnie życzę dobrej decyzji!

  9. #9
    Awatar saphe
    saphe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-02-2006
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    1,966

    Domyślnie

    No to trzymam kciuki :* U mnie głodowanie się nie sprawdza bo cierpię na napady wilczego apetytu :P Przez tydzień będę jadła dość malo to później jednego dnia zjem z 8 tysięcy kalorii i będzie mi mało :P
    Zapraszam do śledzenia moich zmagań: Słoneczne odchudzanie z widokami na Sylwestra

  10. #10
    suszona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    31-08-2006
    Mieszka w
    Jarosław
    Posty
    281

    Domyślnie

    dzieki dziewczyny
    wiecie ja jakbym miala doradzac ktorejs z Was to bym sie zapierala rekami i nogami zebyscie nie stosowaly takich diet.

    malina - wiesz tyle razy probowalam zaczac tysiaka ale jakos nie moge
    moim marzeniem jest byc szczupla juz na studniowke
    przeciez wytrzymam te 2 miesiace
    a po 100 OBIECUJE ze moje manu i moja dieta beda wzorowe


    jak sobie zaczynam podliczac ile zjadlam i jak wychodzi mi 700-800 to juz kij... leci wszystko po kolei do 2-3 tysiaków
    a jak jem mniej np 400-500 to jest dobrze ( w sumie to czasami mi sie wydaje ze jem o wiele wiecej bo jem duzo objetosciowo)

    na wszelki wypadek nie bede Wam podawala ile bylo dziennie kcali i zaraz mniebeda oskarzac o propagowanie anoreksji (juz kiedys mi tak jedna forumowiczka napisala bo tez jadlam mało), ale jakos schudlam i dosc dlugo trzymalam wage

    przytylam fakt, ale na wlasne zyczenie i dla swietego spokoju bo sie mama darla ze musi po ginekologach ze mna lazic bo stracilam okres...

    ______________________________________

    Wiecie jak tak Wam napisałam, że tak mało jem i sie tu na forum do tego normalnie przyznalam tak spokojnie to az mi ulzylo...

Strona 1 z 44 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •