Wątek: Dieta bikini - chłopaki też mają problemy :)

witam, jestem chłopakiem i mam wagę 88 kg. Zacząłem diete bikini 4 dni temu, radzę jak narazie sobie dobrze, mam za sobą ponad 1 kg.

Nie mogę przestać myśleć o słodyczach to moja pierwsza dieta w którą tak się zaangażowałem. Bardzo się boję o efekt jojo mam 183 wzrostu i moim głównym problemem są nogi, co zrobić żeby je ''spalić'' myślałem o bieganiu ale brak mi motywacji :/

no jesli chcesz schudnac to koniecznie musisz znalezc motywacje
bez niej ani rusz

no no motywacja najważniejsza

Znajdz motywacje i zacznij biegac
Kiedys sama nie chcialam biegac ale potem zaczelam i teraz to kocham Tyle, ze teraz przez tydzien jeszcze nie moge biegac i prawde mowiac naprawde za tym tesknie.
Jezeli zaczniesz biegac ladnie wyrobisz sobie miesnie nog a zwlaszcza lydek. Naprawde warto

Ja nie wiem dlaczego faceci chcą się odchudzać :P
przy wzroscie 183cm, 88kg to duzo? nie wydaje mi sie...
fajne są takie misie

ale skoro coś Ci nie pasuje w Twoim wyglądzie, to motywacja do dzialania to fundament!!
bez tego ani rusz! trzymam za Ciebie kciuki

Cynamonek znam naprawdę wielu chłopaków którzy uwielbiają dziewczyny takie lekko przy sobie wiec twoje pytanie mona troszkę odwrócić i tyczy sie wtedy Nas.

Zgodzę się z moimi przedmówczyniami, najlepsze na "spalenie" nóg jest bieganie mi kiedyś pomogło i choć teraz ważę ile ważę to nogi- łydki mam ładne :) dobrze pomagaj tez niektóre przyrządy na siłowni, ale bieganie jest jednak lepsze i oczywiście tańsze. Polecam.
Powodzenia.

no i przy okazji, przy bieganiu, brzuch tez pracuje

rowerek. ;p ja tam nienawidzę biegać. ;[

podzielam zdanie z hari

za mną już kilka kilo waga 86 ;d