ja jakbym miala tyle pyszności pod ręką to albo wcisnełabym bratu albo przyjaciółce :P
no wiesz, moze nie obsesja ale milo jest kontrolowac wyniki odchudzania ;)
Wersja do druku
ja jakbym miala tyle pyszności pod ręką to albo wcisnełabym bratu albo przyjaciółce :P
no wiesz, moze nie obsesja ale milo jest kontrolowac wyniki odchudzania ;)
a ja nie mam z kim chodzić na basen. ;[ a chciałabym bardzo... :(
przeciez mozessz chodzic sama :)
i wtedy najwiecej zrobisz :P
no niby mozna samemu ale moim zdaniem z kims lepiej-latwiej sie wybrac i zawsze weselej ;)
Hari- mam ten sam problem! :[
Basen w miejscowości obok..i nie ma z kim iść...
raz byłam z kumpelą umówiona, ale obiekt westchnień miał na opisie na gg że jest na basenie, więc zrezygnowałam.. bo niestety jeszcze nie ma się czym pochwalić..
Ehh a tak bym sobie popływała...
tez bym sobie poplywala ale sopot to male miasto wszyscy sie znaja i potem...esh...chyab sie poprostu wtydze jeszcze :/
Ja wam kochane powiem, ze mi najlepiej sie samej na basen chodzi :)
Bo po prostu wchodze na basen, przeplyne swoje i wychodze.
A jak jestem z kims to zawsze ta osoba mi przeszkadza bo ona nie chce plywac tylko sie w wodzie bawic. A ja chce plywac :)
Na podwieczorek jogurt: ok. 90kcal.
O 18:10 bedzie kolacja :)
ja z kumpelą chodzę.. chociaz teraz mamy przerwę:( ale to jest mój osobisty trener hehe i się w wodzie nie bawimy:D
to fajnie masz...ja mam taka kumpele ktora jest chuda i sie nie odchudza ale prowadzi zdrowy tryb zycia i ona mnie wspiera i mi doradza i gadamy na temty diety i nieraz z nia chodzilam na bierznie pobiegac jak bylo cieplo xDD
to fajnie ze masz taka kumpele ze Cie wspiera :)
ja swojej nawet nie mowie ze sie odchudzam bo by sie zaczela na mnie drzec :roll:
dla niej kazda dieta konczy sie anoreksja no i ja oczywiscie 'nie mam z czego sie odchudzac' :? to mnie dobija..