-
a dziś hmm tak sobie
Śniadanie:
- kromka razowego z serkiem z pomidorem
II śniadanie:
- grahamka z serkiem i pomidorem
III śniadanie:
- 7days:( :oops: zrąbałam:/ ile ma taki rogalik?
Obiad:
- pierś z kurczaka z odrobiną makaronu + salatka
Podwieczorek:
- kawalek ananasa, kawałek brzoskwini...
Tak średnio;/ wszystko przez tego rogalika ale 8 lekcji miałam i byłam taka głodna.... Ile on może mieć kcal?
-
Jeden rogalik, to nie jest źle.
Nie przejmuj się. Czasami nie ma nic innego pod ręką i trzeba zjeść coś niezdrowego ...
-
-
Długo mnie nie było... nie było czasu, nie było po co bo przecież dieta nie szła:/ ahh mam nadzieję, że przygarniecie mnie spowrotem co??:(
Nic mi sie nie udało schudnąć wręcz przeciwnie;/ teraz nawet jak stoje brzuszek mi wyłazi:( a kiedyś tak nie było:((( Musze się za siebie porządnie zabrać!! Od dzisiaj.
Teraz czeka mnie matura, trochę nerwów więc rzadziej będę zaglądać ale po maturze będę stałym bywalcem;]
Hmm zastanawiałam się nad tabletkami wspomagającymi.. co o tym myślicie?? jak byłam nastolatką nie myślałam o tym ale idzie już 20 latek więc może by spróbować?? ah sama nie wiem.
15 maja kończą mi się matury i postanowiłam sobie że będę chodzić na basen 5 razy w tyg.;] 28 czerwca mam testy sprawnościowe na uczelni więc trzeba poćwiczyć....
Trzymajcie kciuki... narazie przede wszystkim za maturke potem na dietę:D
Buźka:)
-
Dobrze, że wracasz ;) Co do tabletek, to ja biorę chrom, niby po nim ma się mniejszą ochotę na słodycze i w ogóle na jedzenie... Nie wiem czy o takie tabletki Ci chodzi :) Powodzenia na maturze! Na pewno dasz sobie świetnie radę :*
-
chodzo mi raczej o takie typowo odchudzające;]
ah ta matura... zwariuje przez nią:(
-
Hej ;)
powodzenia na maturze i w dietce :D.
-
No płakac się chce widząc mój brzuch i ramiona:(( KONIEC! Nie zniosę tego widoku dłużej. Od jutra dieta!!!! dokąd nie schudnę i basta!
A matura nawet... Dziś pisałam gere dodatkową na rozszerzeniu i chyba zdam:D haha biorąc pod uwagę że od roku jjej nie mam i się nie uczyłam to calkiem nieźle:D Jeszcze ustne zostały:))
W czwartek mi się kończą matury tak więc w piątek basen odwiedzę no chyba, że okresu dostane:D Generalnie koniec z tłustymi rzeczami, słodkim (chociaż i rak rzadko jem), lodami itp
Dam radę:)) wierzę w siebie.
-
uu to ja moge sie przylaczyc bo ostatnio sobie pozwalalam na zbyt wiele... ;]
-
suszona co Ty opowiadasz:D ty już prawie konczysz dietkę:D
-
Dziś rozpoczełam dietkę;) będę pisać codziennie co jem itp:) Może dzięki temu pohamuje się od zjedzenia zakazanych rzeczy:)
Dzisiejszy jadłospis:
Śniadanie:
- grahamka z serkiem pomidorkiem, ogórkiem (170kcal)
II śniadanie:
- gruszka (70kcal)
Obiad:
- rybka chyba na parze (200kcal) z warzywkami (100kcal)
Podwieczorek:
- grejfrut (70kcal) + łyżka curku (40kcal)
Kolacja:
- sałatka z pomidorem, ogórkiem, sałatą (200kcal)
Razem: 850kcal
Dobrze, źle?? dodać coś? odjąć?:>
-
musiałabyś zjeść po 10 kg ogórków, sałaty i pomidorów, żeby ta Twoja kolacyjna sałatka miała 200 kcal ;))
proponuje dołożyć do niej serek wiejski, albo tuńczyka z puszki, czy jajko, bo mało białka będziesz miała za dzień.
i tłuszczu też mało, musisz gdzieś wepchnąć łyżeczkę masła ;)
-
Co to była za okropna niedziela... Siostra przywiozła karpatkę i zjadłam aż 3 kawalki normalnie nie mogłam się powstrzymać... Takie pyszne jej wyszło, a że to jej pierwsze ciasto to ahh:D No ale od dzisiaj musi być lepiej:) zaczełam pić herbatki DietaFit może coś pomogą w dietce:)
Dziś było:
Śniadanie:
- grahamka z szynką drobiową - 170kcal
II śniadanie:
- gruszka - 50kcal
- sałatka z pomidorem, z salatą i szynką drobiową - 120kcal
RAZEM: 340kcal
Co dalej to nie wiem:) pewnie rosół...
-
Misia haloooooooooo ! puk puk..;>
jak tam ? :) ;/