dzięki Grzibcio:) no ja też się cieszę, że idę bo się na pewno wybawię ale chciałam troszkę schudnąc... no ale cóz nie można mieć chyba wszystkiego;)
Wersja do druku
dzięki Grzibcio:) no ja też się cieszę, że idę bo się na pewno wybawię ale chciałam troszkę schudnąc... no ale cóz nie można mieć chyba wszystkiego;)
siema :D
od jutra zaczynam na nowo ładnie 1200kcal dziennie!! mam 3 tyg do studniówki i mam nadzieję ze 3kg będzie mniej a może i 4?:p tak czy siak dojdzie basen przez ten czas no i tańce:D 3h w sobote mnie czekają hihi wierzę, że mi się uda :)
Już sobie myślę nad moją fryzurą nad studniówke i chyba zrobie sobie takiego małego irokeza a reszta wlosów rozpuszczone :D już się nie mogę doczekać tej mojej studniówki...
ps. teraz jestem już zmęczona ale jutro do was wpadnę na wątki:D buziaki dziewczynki:))
:) już po śniadanku -350kcal
dobrze, że są ferie bo przynajmniej nad dietką będę mieć kontrolę:D
Miłego dnia
masz już ferie :?:
ja mam dopiero w lutym :roll:
no jutro ostatni dzień do szkoły i wolne;p
dobrze masz :)
ja mam teraz w budzie taki zapieprz :? próbne testy, konkursy i niedługo koniec semestru :roll:
Misia świetnie, że humor się trzyma :wink: .
Ehh, zazdroszczę wolnego, ja mam sesję do 31.1. jak mi gładko pójdą wszystkie egzaminy :roll: a już 11.2. nowy semestr na pełne obroty :( .
u mnie też jest niby zapieprz... próbne matury itp ale jakoś trzeba żyć i nie załamywać się:) Grzibio a wiesz ile ja bym dała żeby być już na studiach?? wszystko bym oddała :P
No studia są wyraźnie lepsze od liceum czy gimnazjum, strasznie mnie tam zawsze denerwowało jak nauczyciele interesowali się życiem osobistym, rodzinnym ucznia i to wieczne robienie z ciebie za przeproszeniem debila :roll: .
Choć teraz pomimo tego, że na trzecim roku już mam przedmioty do tematu i bardzo pasjonujące to niestety kuję nie tylko podczas sesji ale właściwie przez cały semestr, nie ma wolnego, nie ma wakacji, praca, praca, praca :? . Studia to może być dobra balanga o ile wybierzesz temu odpowiadający wydział... :roll:
No tak, medycyna, prawo (szczególnie na pierwszym roku) dają nieźle w kość. Ale z tego co słyszałam filologia angielska też nie jest taka łatwa! :shock: 4-5 kolosów w tygodniu, fonetyka, gramatyka praktyczna i opisowa, historia GB, wstęp do nauki o literaturze...a to TYLKO pierwszy rok!