Witam,
Od oststniego wpisu (4 listopada) schudłam 2kg i jestem załamana.. strasznie marnie mi to idzie;( .... już nie daje rady... nie jem słodyczy, nie pije gazowanego, nie jem fastfoodów i nie jem po 18.. i staram sie nie przekraczac 1000 kcal w ciągu dnia.... ćwicze a jednak to mnie nie satysfakcjonuje... ostatnio cały czas płacze... nie wiem co sie dzieje... zaczełam zmuszac sie do wymiotów... już mnie gardło od tego boli i nie moge przełykac z każdym dniem jest coraz gorzej... zamiast nabierać pewności siebie.. ja ją trace... wstydze sie swojego ciała
Prosze niech ktoś mi pomoże... Jak mam schudnąc?? co mam robic??
pozdrawiam.
Zakładki