Wątek: Mydlopowidlo groch fasola silna jest moja wola,o ! xD

I gratuluje nie zjedzenia buleczek
ja staram sie unikac kuchni. ale np. teraz siedzac przy laptopku widze przed soba kuchnie - buu.

ja dzisiaj przegrałam- najadłam się płatków fitness. ;p

A nie zjem, kurcze w koncu musi na czymś polegac trudność tej diety a ja sobie ciągle mowie "oj tylko gryz"
A i od dzisiaj zaczęłam pić więcej czerwonej herbatki. CherryLady Ty podobno piłas i widać jakie efekty, a mam pytanie ile dziennie wypijałaś?
Bo ja sobie robie w takim litrowym dzbanku i tak cały dzień sobie nalewam

ja dzisiaj prawie wymieklam, bo moja mama sobie niedawno robila kanapki, ale wyszlam z kuchni i nie wrocilam dopoki nie zjadla ;P

ja jedyne co zjadlam dzisiaj nad programowgo to paluszki bo mama wcinała i nie mogłam się oprzeć ;/

Mydłopowidło- a no piłam, piłam :P
wiesz ja w sumie nie wiem co mi pomogło, myślę, że wszystko naraz
ja piłam w takim zwykłym kubku.. hmm ok. 3-4 dziennie
rano, popołudniu i 2 wieczorem
dla mnie im więcej tym lepiej xD

Oj to mysle ze moj litr dziennie mi tez troszeczkę pomoże, tylko żebym cwiczyła sumienniej, bo na nic dieta, skoro ja prawie w ogóle nie ćwiczę...
Ide spać, bo mi brzuch wykreca, osttatni posiłek zjadłam o 18:30, bułeczek nie tknęłam!
Dobranoc :*

Wrr... jestem cholernie zła, nie wiem, dzisiaj ponad.
Sniadanie
grahamka, 2 plasterki szynki, poł łyżeczki masła
2 śniadanie
kanapka z 2 kromek cimnego chleba, poł łyżeczki masła, 2 dżemu, jabłko
Obiad
poł grahamki z dzemem tez...
warzywa na patelnie
kolacja
jogurt mału naturlany, 50g muesli fintess
wyszło 1222... yy cos myslałam ze wyjdzie z 1700, wydawało mi się ze ciągle dzisiaj jadłam.. juz dzisiaj na pewno nie poćwicze, jutro za rano za to może bardziej bo mam na 9.. kiepski dzień jakiś.

czyli dobrze ;]
mi sie dzisiaj wydawalo ze nie dobilam do 1000 a sie okazalo ze mam 1283 ;]
powodzenia ;*

zgadzam się.
bardzo kiepski dzień.