Wątek: Mydlopowidlo groch fasola silna jest moja wola,o ! xD

Hyyh wcozraj to łądne 65 na wadze, dzisiaj rano staje 65,7... nie wiem kupiłam nowe baterie staje z tu 61 staje jeszcze raz 66. Moja waga chyba wariuje od mojego ciągłęgo ważenia.... Zresztą czuje sie strasznie ciężko jakoś, tak na nic. A bu.
Ja chce już ten głupi kwiecień czy maj, kiedy bede wazyć te 50 kg. Chce już, teraz!
aaa w maju mam 18, fajny prezent sobie zrobie

fajnie ;]
ja mam nadzieje ze do 18nastki czyli do pazdziernika schudne wszystko ;]
o ile nie bede nawalac i nie rzuce diety to bedzie gucio ;]

U mnie narazie 2 tydzień idzie, wiec jeszcze troche motywacji mam
Ale boję sie tego co bedzie np za miesiąc... oj słomiany zapał.

trzeba mysleć pozytywnie ja urodziny mam za miesiąc więc raczej nie osiągnę swojego celu ale tobie tego życze:*

Mydlopowidlo- ja też chce już w kwietniu/maju mieć 50 kg..
i też mam w maju 18-tke!^^

Misia1989- no pierwszy cel jesteś w stanie osiągnąć
3mam kciuki:*

Tylko że mnie jest 5 kg wiecej

Łoo dzisiaj nawet sie zmobilizowałam wstać wcześniej zeby poćwiczyć.
A na sniadanie zjedzona kaszka ryżowa z mandarynką.. czyli jakieś 260 kcal.
Miłego dnia dziewuchy!

nooo i ladnie
ja tez mam zamiar do 18-nastki wazyc juz te 50 kg noo moze byc 52 :P
tylko ze ja niestety mam to baaardziej skomplikowane..
ale w sumie.. do konca czerwca mam czas zeby to osiagnac
pozdrawiam

ooo
ja widze,że my wszystkie rocznik 90. dobrze mysle?

ja mam 18 w grudniu :P
właściwie to dopiero 17 bede konczyć za pare dni:P

Oj tam nie liczy sie czas, ważne zeby ta waga spadła na stałe.
Dzisiaj to śniadanie 260
drugie śniadanie to jogurt naturalny i 2 mandarynki
obiad nie był za bardzo no ale... 250 ml zupy warzywnej, troszke grahamki, potem poł parówki (!) i jeszcze kromka ciemnego chleba a i łyżeczka musztardy.. :/
Jakieś 790...
lece, potem was poodwiedzam, bo nauka czeka!
To miłego wieczoru