Wątek: Rodelinda zmiesci sie w wymarzona suknie ;P

A wiec znow grudzien i jak co roku w ten okres tutaj wracam ;P ...od jutra zaczynam diete i moj cel jest wazyc 56 kilo ( teraz waze 59 wiec duzo pracy nie bedzie ) a wzrost moj nie zmienny 161 , wiem ze 56 przy moim wzroscie to tez duzo ale ja juz siebie taka lubie i poki co 56 wystarczy ..pozniej stopniowo do moze 53 ? ;P
teraz sie zalamuje iz waze 59 ale jutro zaczynamy ...pss. 17/12 mam urodziny wiec moze chociaz 1,5 mniej

Pozdrawiam wszystkich ;* i dziekuje ze kazde wsparcie

trzymam kciuki na pewno ci się uda.... tylko zero slodkości

Trzeba bedzie z tortu zrezygnowac ;P

no trzeba będzie ale czego się nie robi dla pięknej sylwetki...

Teraz to jestem tak zawzieta ze bez problemu zrobilabym to ale trudno jak smakowity torcik stoi przedemna ..ale stanowczo NIE !

hehehe. ;p kawałek możesz zjeść.

No właśnie, kawałek można
Gorzej, jeśli apetyt rośnie w miare jedzenia...

to może lepiej pól i nie więcej?:P

I juz po urodzinach , kawalek sobie pozwolilam a odchudzanie idze mi bardzo dobrze , waze 57 kilo i patrzac w lustro nie zbyt mi sie podoba lecz gdy spojrze na wage jestem szczesliwa , ( a powinno byc odwrotnie )

Heheh no to ładnie, bo ja pewnie zjadłabym cały tort^^ a wczoraj mnie kusili pizzą o 23! :P

Rodelinda, polecam nie polegać tak bardzo na wadze co wymiarach.