W Shape jest DVD z nauką tańca w stylu bollywood :)
Wersja do druku
W Shape jest DVD z nauką tańca w stylu bollywood :)
Hehe niedługo będę wywijac bioderkami jak ta lala xd
łeee ja nigdy nie mogę nigdzie shape znaleźć na moim zadupiu :(
Dziś jak na razie jako tako , 300 kcal do tej pory, zaraz zjem jakieś drugie śniadanko ;)
Rekolekcje mam, wolne, ale ksiądz nudził w kościele niemiłosiernie xd
No ale wole iść na 1,5h do kościoła niż na 7h do szkoły...
Zrób tak: najpierw bollydance, potem a6w a potem rowerek :wink:Cytat:
Zamieszczone przez cherilady
A6W rzekomo ma spalić tłuszczyk z brzuszka, a on się dopiero zaczyna spalać po 30 minutach, wiec taka bollydancowa rozgrzewka będzie idealna :wink:
Zmieniłam suwak. 50 kg to za mało.
Po pierwsze primo tylko psy lecą na kości , a po drugie chude mi się nie podoba.
Chcę byc szczupła, ale o samych kościach nie marzę xd
Co Ty na to co napisałem o ćwiczeniach? Tak bedzie naprawdę lepiej :wink:
Co do wagi masz racje... 55 będzie idealnie :wink: Szczególnie że masz spory biust :D
zgadzam sie z gumisio i z toba tez! tylko psy na kosci leca a tak a propo to na gole kosci to nawet p0ies nie poleci :D a tak serio to faktycznie trzeba wygladac szczuplo i zdrowo a nie anorektycznie :/
trzymaj sie :) ;*
A co do cwiczen to wlasnie tak zamierzam robic ;)
z czasem doloze jeszcze bieganie, ale na razie jakos nie mam do tego serca :P
hehe... to ja brzuszki będę robić[dziś zaczynam] i inne ćwiczenia na brzuch i wieczorkiem bieganie... myślę, że na początek zrobię ok30 brzuszków itd... ;) a Wy ćwiczycie raz dziennie czy jak?
Ja staram sie codziennie.
Ogolnie lubie ruch, tylko biegania nie bardzo :P
Ja też nie przepadam za bieganiem :D Za szybko męczy ;P
też nie lubie biegać :twisted: na w-fie to już szczególnie nienawidzę :roll:
ale jak mam chęci i kogoś ze sobą to się nawet fajnie biega :) tylko, że co dwie minuty chcę robić przerwę :twisted:
Mi podczas biegania chce sie wymiotowac, nienawidze tego;/
I brakuje tchu... Bez sensu to xD
Super :wink:Cytat:
Zamieszczone przez cherilady
Bieganie szczerze polecam :wink: Może jakoś w kwietniu je dołożysz? :wink:
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Bo za szybko biegacie dziewczyny... Nie każdy odrazu jest maratończykiem :wink:
Biegajcie powolutku, najwolniejszym truchcikiem, a dacie rade nawet godzinkę przebiec, tylko ważne jest wolne, stałe tempo i ODDECH. 2 wdechy nosem i wydech ustami :wink:
Bieganie szczerze polecam :wink:
Wcale nie bez sensu :wink: Wolniej biegaj a będzie lepiej :wink: Też nie po jedzeniu, ale też nie na czczo :wink:Cytat:
Zamieszczone przez cherilady
Za godzine zabieram się za cwiczenia, chociaz troszke mi sie nie chce xd
No ale coz... "Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, ze wymaga czasu...Czas i tak upłynie"
I wole spedzic ten czas pożytecznie :D
co do biegania, to nie jest to najlepsze rozwiązanie.. na starość mogą stawy wysiąść..
nie można z tym przesadzać ;)
Ojej ;D
nie wiedzialam , ze to sie tak skonczy ;d
jak tylko słysze Indyjska muzyke to chce mi sie tanczyc ;d
Bosko ! :D
Ehh, a z drugiej strony brak ruchu grosi osteoporozą na starość :P i zaleca się bieganie :wink:
oo gumisio nie wiedzialam o tym hehe
jak tylko zrobi sie cieplej zaczynam bieganie!!
:shock: o kurcze :shock: nie wiedziec ja
ja tez nie wiedziec :D
i zaczynac biegac od kwietnia :D
A rekolekcje mnie nawróciły :D
I dobrze ;d
też będę biegała od kwietnia :D na starość moje jęczenie o stawach będzie dodawało mi uroku ^^
nawróciły w jakim sensie? ;)
Zaczelam sie zastanawiac nad moim pustym jak do tej pory zyciem .
I stwierdzialm , cos w tym Bogu musi byc, ze potrafi jednoczyc ludzi...
ojj, ja niewierna :P
Cherilady dlaczego uważasz że Twoje zycie jest puste ;>??
mnie chyba nic nie nawróci :mrgreen: a już na pewno nie rekolekcje (czyt. 3 dni gadania o głupotach z kumpelą w ostatniej ławce :roll: )
Suonko123 do tej pory wyznawalam wartosci jak w Modzie na Sukces ;]
Tylko bez puszczania sie of course :P
A tu nagle ksiadz uswiadomil mi , ze w zyciu jest tez cos innego, niz ciuchy, kosmetyki , imprezy...
Coś inneto tzn..?
/ja rekolakcje mam w wielkim tygodniu. ;D
Tzn rodzina, przede wszystkim rodzice ,ktorzy sa najwazniejsi.. I ze do Boga moge isc z kazdym problemem i on mnie wysłucha ;)
ale niewazne:p
Dietkowanie mi idzie!
znalazlam miarke dzis calkiem przez przypadek to jutro podam wymiary..:D
Też jakiś czas temu doszłam do takiego wniosku.. Nigdy jakoś nie było tak, żebym nie chodziła długo do Kościoła, bo mama i tak się czepiała, że mam chodzić.. I teraz jestem jej za to wdzięczna ;] Jakoś takie mam nastawienie od bierzmowania ;)
no i zjadlam stres, a dokladnioej na kolacje galaretke+ krem, a wczesiej kanapki, co prawda ciemna pieczywo no ale zawsze ;/ jakies 2000kcal dzis bedzie;/
Jaki stres? Nie ła dnie... krem...ojoj i to na kolacje :/... ale cóż... jutro będzie lepiej prawda? Nie daj się :wink:
Stres spowodowany konkursem o odzywianiu.
Ale dzis juz bylo dobrze, na szczescie ! ;)
Haha.. nieźle :P konkurs o odżywianiu a tu dietka fajnie :D
To dobrze że dziś dobrze :wink: Mam nadzieje że wszystko jak należy, dużo białka, warzyw itd :wink:
3mam kciuki za dalsze dni :)
Bialko jem przede wszystkim hehe -> jajka, twarozek.. po prostu lubie :D
Dzis mialam isc na maraton Step up 2, no ale kumpel poszdl odebrac rezerwacje i sie okazalo ze za pozno :evil: no i do kina nie ide..
U nas jeszcze Step Up 2 nie ma w kinie.. ;/ Ale jak tylko będzie, to na pewno się muszę wybrać ;)
U nas Multikino 5 lat budowali xd
Sie naczekalam, no ale juz sa (prawie) wszystkie nowosci ;d
A w kwietniu na bollywood fetiwal bede chodzila ;d juuupiii!
U nas też wczoraj był maraton ale kiedy sobie przypomniałam, że trzeba kupić bilety to już za późno było ;]