|| >> Cynamonek powraca part.2 << ||

dziewczyny.... ja ledwie żyje...
w domu bylam o 6.00, poszlam spac.... wstalam o 10.. posprzatałam, pojechalam na poprawiny... wrocilam po 23.

nie czuje ani nóg, ani głowy, ani rąk.
jezyke tez nie :P

impreza była taka zarąbistaaaaa, ze slow brak^^
bede fotki pozywac to chyba oddadza wszytsko :D

http://photos57.nasza-klasa.pl/dev10...0095028043.jpg
http://photos64.nasza-klasa.pl/dev10...0095023351.jpg


narazie dwie^^
na pierwszej jestem z Siostra, na drugim również z Siostra i ze szwagrem - fota z programu artystycznego^^ nie wiem czmu grałam modelke hehe :P
bede powoli jakies fotki wrzucac^^

na te ze Skarbem musicie poczekac, bo musze go zmolestowac o te zdjecia^^[/img]

jej suuuuperrrrrr ze sie swietnie bawiłas...:):) :)

zajebiste fotencje :)

qrde...zazdroszcze Ci wygladuuuu.....;p :/ heh
a figuraaaaa zajebistaaaa...!!!!!! :wink: 8)

<zazdrosc> :wink:

no zabawa byla w deche....
xD


a figure mam taka se ;/
nie podoba mi sie
za grube uda

moim skromnym zdaniem figure masz bardzo ladna. nie wime do czego dazysz, chyba do jakis wydealizowanych celi..

chce byc chuda. i tyle

chuda czyli ile chcesz wazyc mniej wiecej?

cierpliwosci do Ciebie jeszcze nie stracilam tylko dlatego, ze uwielbiam Cynamon :P

UWAGA !
Cynamonek zaraz zacznie swoje wywody.... 8) :wink: :P ...
lepiej omijac ten temat z daleka :roll: ...bo i tak uparciucha sie nie przekona...(do Naszych racji :lol: )...

oby z głową kochana... :wink:

Cytat:

---

Zamieszczone przez malina123456

chuda czyli ile chcesz wazyc mniej wiecej?

---

55-56 kg :)

i masz wzrostu 170
a ile ważysz aktualnie??

o ile sie nie myle to to ta samo osoba która prowadziła wątek w dziale chcę schudnąc. wiem bo moja pierwsza próba tam mijała... jedyne co pamietam z twoich wątk.ów to promowanie strasznie niezdrowego trybu życia jedzenie po 400kcal... zaburzenia które mozna nazwac początkami anoreksji... i jak zobaczyłam cie tutaj to sie przeraziłam bo bardzo utkwiłas mi w pamieci. Nie bede złosliwa. Prosze tylko idz do psychologa i porozmawiaj z nim o tym co czujesz gdy patrzysz w lustro... jakie masz podejscie do jedzeia. bo ty nie asz problemów z waga a z akceptacja samej siebie. nie potraktuj tego jako ataku. tylko jako rade. i to życzliwą.