Wątek: || >> Cynamonek powraca part.2 << ||

wiecie jakie to jest okropne...
dieta wciąga, z każdym dniem chcę mniej i mniej...
próbowałam jeść normalnie, ale wyrzuty sumienia były zbyt silne.

czasami mam załamania, wstaje o 2 w nocy i ide do lodówki.
a czaami przez caly dzien potrafie zjesc tylko bulke i jogurt.

dieta jest moim nałogiem.
jestem uzalezniona - i tyle

na tym forum jestem po to, byscie pomogly mi byc na diecie, ale na takiej dzieki ktorej troche schudne, a pozniej bede mogla to utrzymac. moze zeby to bardziej sprecyzowac... zdrowe zywienie zwane dieta - dla picu

Cynamonku, ale ty ewidentnie zbyt sobie nie bierzesz do serca, co ci ludzie powiadają na jakimkolwiek forum - na chcę schudnąć ci każdy powiadał żebyś nareszcie zaprzestała wybryków i zaczęła jadać po przynajmniej 1000kcal to się oburzałaś, tu ci ludzie powiadają, że jadasz za mało i też się zbytnio sytuacja nie zmienia, trudno pomagać jak nie jesteśmy z tobą dzień co dzień godzina co godzina i nie pilnujemy co jesz i kiedy żeby do ciebie jeszcze wcisnąć trochu bułki, albo serka . Możesz się tutej wygadać, możesz wykrzyczeć, ale co zjesz i ile zależne jest od twej woli i chęci przełamać barierę głodowania

to juz jest na tyle silne, ze bedac glodna, mowie 'nie chce mi sie jesc' i nie jestem

:/...<pocieszacz> . . .

Zamieszczone przez evil

o ile sie nie myle to to ta samo osoba która prowadziła wątek w dziale chcę schudnąc. wiem bo moja pierwsza próba tam mijała... jedyne co pamietam z twoich wątk.ów to promowanie strasznie niezdrowego trybu życia jedzenie po 400kcal... zaburzenia które mozna nazwac początkami anoreksji... i jak zobaczyłam cie tutaj to sie przeraziłam bo bardzo utkwiłas mi w pamieci. Nie bede złosliwa. Prosze tylko idz do psychologa i porozmawiaj z nim o tym co czujesz gdy patrzysz w lustro... jakie masz podejscie do jedzeia. bo ty nie asz problemów z waga a z akceptacja samej siebie. nie potraktuj tego jako ataku. tylko jako rade. i to życzliwą.

nie wiem czy to przeczytałaś..
odpowiedz prosze, co o tym sądzisz

A ja sądzę, że jakbyś miała gwarancję że chudnie się z nóg od jakiejś dobrej, cholernie niezdrowej kalorycznej rzeczy to pewnie byś ją jadła. Twoje uzależnienie od niejedzenia łączy się z wyglądem, kontrolujesz siebie, a bez tego masz doła. NIE DBASZ O ZDROWIE. chcesz mieć dziecko kiedyś? taka dieta ma fatalne skutki - a co jak bedziesz mieć osteoporozę..hm?
z uzależnieniem da się walczyć, ludzie rzucają palenie, chudną po 100kg choć spedzili gro życia w mcdonaldzie:P jejku poradzisz sobie.. małymi kroczkami.. np. 120 kcal tygodniowo więcej(np. jakichś twarożków, to nie bedziesz się dołować, że sie odłoży)

ale w tym sęk, że obecny wygląd tak bardzo mi nie wadzi...

Już kolejny wątek i o ten sam problem się rozchodzi zrozumcie ,ze mala dawka kalorii musi predzej czy pozniej zakończyć się tymi napadami wierz mi ,ze sama sobie z nimi nie poradzisz mysle ,ze prawie kazda z nas przechodzila przez to racjonalna dieta zdawala sie zbyt malo rygorystyczna , po umiarkowanej dawce kalorii zaczynaly sie wyrzuty ... A pozniej gdy oragnizm juz nie mial z czego pobierac energi zzeral wszystko co pozostalo jeszcze dobrego w organizmie coraz bardziej slablam mimo ,ze juz dawno sie z tego wyleczylam bo to bylo kilka lat temu nie mam tak dobrego zdrowia jak kiedyś przy zlych warunkach np. gdy jest goraco zemdleje ,zwykly bol glowy doprowadzic moze do nieszczescia.

we wtorek beda wyniki u lekarza... obaczymy co mi powie
jesli nic mi nie jest kontynuuje

Zamieszczone przez Cynamonek

wiecie jakie to jest okropne...
dieta wciąga, z każdym dniem chcę mniej i mniej...
próbowałam jeść normalnie, ale wyrzuty sumienia były zbyt silne.

czasami mam załamania, wstaje o 2 w nocy i ide do lodówki.
a czaami przez caly dzien potrafie zjesc tylko bulke i jogurt.

dieta jest moim nałogiem.
jestem uzalezniona - i tyle

na tym forum jestem po to, byscie pomogly mi byc na diecie, ale na takiej dzieki ktorej troche schudne, a pozniej bede mogla to utrzymac. moze zeby to bardziej sprecyzowac... zdrowe zywienie zwane dieta - dla picu

wiem ze wciaga
moje mniej i mniej skonczylo sie na glodowkach a co idzie w parze rozwalilam sobie metabolizm do tego bulimia i jest glanc;/

lepiej sie zastanow co robisz