Wersja do druku
to co proponujesz na drugie śniadanie? A jeśli chodzi o NNKT to dobrze się składa bo kocham rybki :) no to obiad jutro mam z głowy i wiem że na pewno dodam do obiadu sałatkę i skropię ją oliwą z oliwek :) I zacznę chrupać sobie orzechy :)
Dziękuje za odp i mam nadzieje że mi odp co z tym 2 śniadaniem, bo naprawde nie wiem bo bym mogła zjeść :roll:
no ale kcal mają :P a czemu Nika uwazasz, ze to nie posilek? bo nie ma białka?Cytat:
Zamieszczone przez Nika1990
Chłopak nie w mamy typie? ahhh skąd to znam :PCytat:
Zamieszczone przez OoAishaoO
Ja nie mam chłopaka, kolczyków też nie (bo wg. matki są one dla ludzi z marginesu społecznego), i w ogóle tragedia :roll: Ale czasem jak nas głupawka złapie to chichoczemy razem jak durne nastolatki.
Dlatego jakoś nie wiem jak, ale raz ją kocham do bólu, a raz mam ochotę uciec.
Miedzy innymi. Nie ma NNKT, nie ma białka, ani nawet węglowodanów złożonych. Same cukry proste.Cytat:
Zamieszczone przez malina123456
aiwilo16 - bardzo duzo możliwości jest na drugie śniadanie... i bardzo zdrowych :)
Np:
- bułka grahamka z twarogiem chudym i pomidorem - niecałe 200 kcal
- serek wiejski z dowolnymi dodatkami - ok 150 kcal
- serek homogenizowany naturalny wymieszany z orzechami - ok 200 kcal
Do każdego z tych posiłków dodaj jakiś owoc ok 50 kcal.
250 kcal za drugie śniadanie na redukcji to dobry wynik - w pierwszej połowie dnia powinno się jeść więcej niż w drugiej :)
madamechocolatte też tak mam że się śmiejemy i np. ostatnio jak piekłyśmy i szykowałyśmy wigilię nie powiedziała mi ani jednego złego słowa! :shock: a teraz? wysłu****ę że mam średnia niższą niż w gimnazjum i w ogóle... :( A co do kolczyków to poprosiłam we wakacje ciotkę aby zrobiła mi kolczyk w pępku (trochę bolało) i kiedy mama go zobaczyła kazała mi go wyjąć i zarosła mi dziura ale planuje zrobić sobie jeszcze raz pod koniec wiosny :) (może będe miała płaski brzusio wtedy)
a ja robie dokladnie na odwrotCytat:
Zamieszczone przez Nika1990
sniad - 250
II sniad - 200
obiad - 450
kol - 300
No to robisz bardzo źle.Cytat:
Zamieszczone przez malina123456
Tzn... z obiadem jest dobrze, bo w sumie wbrew zasadzie o której pisałam to właśnie obiad jest najwiekszym posiłkiem.
Ale jesz za duzą kolację... ja jem mniejszą nie będac na diecie już...
Za to śniadanie jem 3 razy większe.
Dziękuje Nika :* :) jutro rano (po śniadaniu) wyskoczę sobie do sklepu po serek wiejski, ale pójdę do tego bardziej oddalonego sklepu bo jeden mam pod nosem lecz wolę się przejść spacerkiem :) Dzięki raz jeszcze :*
NMZC :) chętnie służę pomocą :)