-
ja jeśli już jestem baaardzooo głodna pod koniec dnia i wiem, że nie powinnam więcej zjeść, to na ogół ratuję się albo gorącą herbatą (najlepiej jakąś owocową, albo nową karmelowo-waniliową liptona, dzięki której nie chce mi się też słodyczy bo wystarczy napawać się tym zapachem) albo ciepłym mlekiem. szczerze mówiąc nie wiem czy to dobrze, czy nie, żeby pić mleko na noc, bo są różne zdania na ten temat, ale tak czy inaczej, ja po małym kubku lub szklance ciepłego mleka od razu przestaję czuć się głodna : ]
-
napisałam, że na noc, bo wtedy mnie na ogół łapie głód. zresztą wiecie same, że wieczorne kryzysy najgorsze. każda z nas ma to za sobą :roll:
ale zdarza mi się też pić w ciągu dnia, albo jeszcze dużo częściej niż mleko [bo u mnie to max. szklanka dziennie], piję bulion warzywny. można zrobić tak, że bierzemy 1/4 kostki bulionu do kubka i po prostu zalewamy wodą [(ok. 200-250 ml) => ok. 20 kcal.], albo kupujemy "porcję warzyw" (bodajże winiary). zdrowiej jest oczywiście wybrać taki bulion bez soli (do kupienia w sklepach ze zdrową żywnością).
mam nadzieję, że coś przypadnie ci do gustu :*
-
Jej, ja właśnie mam kryzysy popołudniowe o_O. Po prostu gdzieś od 13-16 mogłabym zjeść wszystko, muszę się cholernie pilnować ;/. A wieczorem z reguły luzik, raz czy dwa może byłam głodna, tak to właśnie po południu xD.
A u mnie głód zabija kawa z mlekiem, jeśli mam ochotę na coś słodkiego to z miodem, jedną łyżeczką. Podobno nie powinno się jej pić przy odchudzaniu, ale ja kocham i nie jem po niej, soł.. \m/ :D.
-
no ja ostatnio tez miewam male napady wieczorem.. :/
oczywiscie staram sie nie poddawac ale bywa ciezko...