ja zawsze jak jestem glodan t zuje gume i u mie ona chamuje apetyt na slodycze a na zwykle jedzenie dziala obojetnie.
Wersja do druku
ja zawsze jak jestem glodan t zuje gume i u mie ona chamuje apetyt na slodycze a na zwykle jedzenie dziala obojetnie.
Ja też się staram zawsze mieć gumę do żucia przy sobie ale różnie to wychodzi. Dbam w każdym bądź razie o to, żeby mieć zawsze w kieszeni kurtki...jak czuję głód to sięgam po gumę i hamuję odruch potrzeby żucia jedzenia.
mam dokladnie tak samo jak Ty madame :D
mhmm u mnie guma tez nie wzmaga apetytu, a jezeli jest owocowa to jest przynajmniej czuje słodycz :)
ale ja jestem nienorlana, bo zaluje na gume przeznaczyc te 7 kcal
Lecę spać laski ;* Jeszcze powtórzę geografię bo chyba jutro mam sprawdzian :roll: Pa ;*
Ja gumę to tylko miętową. Tak tak ^^
Zjadłam:
2 grahamki - 240 kcal
3 plastry szynki - 48 kcal
Makaron 30g - 115 kcal
Ser biały chudy 40g - 40 kcal
Cukier dwie łyżeczki - 80 kcal
RAZEM: 523 kcal
Mama jeszcze robi zalewajkę, to potem sobie zjem - w ramach 'podwieczorku'. Muszę lecieć ;)
ja chyba jakaś dziwna jestem, bo u mnie z tą gumą do żucia to całkiem odwrotnie jest :wink: kiedy jestem głodna i żuję gumę to mi jeszcze mocniej w brzuchu burczy :lol:
ja mam podobnie jak madzix ale cóż i tak żuje ;P
O fuj.. Niemiecki.. Przeklęty język.. Przeklęty kraj.. Moje najgorsze wspomnienia tym językiem były w gimnazjum.. Trzy lata męczarni.. Pieprzone hitlery!! :evil:Cytat:
Zamieszczone przez madamechocolatte
Cytat:
Zamieszczone przez madamechocolatte
Hiszpański ciekawy język. :wink: Francuski -> świetny, "marzyłam" o nim od 4 lat.. żeby się go uczyć.. I wyszło. :) Faktycznie, trudny i skomplikowany język, ale piękny, brzmienie ma po prostu boskie. :) No i jak to mówią, jest to język miłości. :wink:Cytat:
Zamieszczone przez AguniaSopot
Niby tak, ale wiesz, podam Ci przykład -> siebie. :wink: Uczę się angielskiego od około 10 lat, czyli od 7. roku życia i bardzo mało rozumiem, prawie nic nie umiem.. :?Cytat:
Zamieszczone przez madamechocolatte
No to widaj w klubie "opóźnionych".. :wink:Cytat:
Zamieszczone przez madzix
Taki rower niezła rzecz. :)Cytat:
Zamieszczone przez aiwilo16
Wow, deseczka.. Ja też wybieram się w ferie.. :)
A po co się stresować? Ja się zaczęłam w ogóle stresować na drugi dzień przed testem.. W dzień przed dopiero zaczęłam się "uczyć" i jakoś poszło.. Łącznie, hm.. bodajże 63 pkt, już dokładnie nie pamiętam.. :D Humana zawalilam, całej rozprawki mi nie zaliczyli.. Ryczałam nie raz z tego powodu, bo mnie nie przyjęli do mojej szkoły, potem poszłam pod koniec wakacji -> 21.08. złożyć podanie o ponowne rozpatrzenie mojej prośby przyjęcia mnie i udało się, taki prezent na urodziny. :) I to do najlepszej szkoły w mieście! Do najlepszej klasy, bo biol-chem! :D Więc powtarzam, skoro ja ze swoją ilością punktów (bez świadectwa z paskiem i innych takich pierdół) dostałam się do tej szkoły, to każdy może próbować i wszedzie się dostanie. 8)Cytat:
Zamieszczone przez malina123456
Geografia to taki przedmiot właściwie humanistyczny. U nas połączony jest z historią.
Ja tak samo. :)Cytat:
Zamieszczone przez madamechocolatte
No widzisz, nic tylko pogratulować.. 8)Cytat:
Zamieszczone przez Nika1990
Ooh, taka rozprawka na bank będzie.. Ja w gimnajum upanowalam to do perfekcji, non stop tylko rozprawki.. Nic innego.. No, a jednak zawaliłam.. Ale kit z tym.. Będzie dobrze.. ^^ Powodzenia. :DCytat:
Zamieszczone przez madamechocolatte
b. ładnie 8)Cytat:
Zamieszczone przez madamechocolatte