ahh... ja to nogi pokazuje baaaardzo chetnie... bo chude patyki.. :roll:
ale brzuch.. talia... masakra :x
Wersja do druku
ahh... ja to nogi pokazuje baaaardzo chetnie... bo chude patyki.. :roll:
ale brzuch.. talia... masakra :x
W sumie to chyba już ten lekki brzuszek lepszy, bo można luźniejszą bluzkę założyć, ale i tak widać...
Czuję się fatalnie drugi dzień z rzędu :roll: Wczoraj po południu myślałam już, że zaraz się przewalę nogami do góry. Oczy mi zapuchły od łez, bo taki katar miałam, uszy mi się zatykały, kaszel miałam taki dudniący i wszystkie mięśnie mnie bolały :roll:
Na samą myśl o próbnych egzaminach w czwartek i piątek mnie dreszcze przechodzą :roll: Jak ja niby mam je napisać w takim stanie?
Śniadanie
Jajecznica z dwóch jajek z cebulką - 240 kcal
Nie było ani kromki ani warzyw, bo nawet mi się nie chciało warzyw kroić... :roll:
Ojj, też się zgadzam, brzuszek lepszy. Za to bioder i tyłka ukryć się za bardzo nie da... :roll: No i to właściwie mój problem, brzuch nie jest wcale taki płaski, ale u góry widać mi normalnie żebra. A patrząc na moje biodra, to się ma ochote 15 kg zrzucić...
Madame, ten Twój licznik brzuszków, na sam widok mnie zmobilizował. Naprawde, uważaj, bo jeszcze odgapie! :lol: A dało jakieś efekty te 700? ;)
no brzuszkujesz imponująco:)
Ticker jest absolutnie aktualny 8) Dziś pomimo koszmarnego bólu w kościach i kręgosłupie dałam radę już 30. Mało, bo mało, ale z moim samopoczuciem to jak wyjście na Everest 8) Mówię wam, taki wyścig z czasem bardzo mobilizuje. Zostało mi 8 dni i 300 brzuszków do zrobienia!
Dało efekt ;) Mam 4 cm mniej w pasie, odkąd regularnie robię brzuszki. Jednak najważniejsza jest systematyczność!
Zjadłam na II śniadanie
Wafel ryżowy - 39 kcal
Dżem 10g - 10 kcal
20g babki piaskowej - plasterek - 85 kcal
RAZEM: 134 kcal / ze śniadaniem - 374 kcal
1/2 obiadu:
Barszcz - 120 kcal
Uszka x4 - 100 kcal
Razem: 220 kcal / z poprzednimi posiłkami - 594 kcal
Ładnie ładnie :) Nawet babka wpadła na słodko 8) A te uszka z barszczem to już mi nosem wychodzą :D
Super :) 4 cm mniej :D chyba też niedługo zacznę brzuszki robić... :wink:
No gratulacje 8).
Mnie się też takie coś by przydało, ale najbardziej na tyłek i na nogi coś. No, ale co ja bym mogla teraz liczyć? Ilość wymachów? Minuty biegania na dywanie? Hahah.
Noo, ale u mnie żeby było widać efekt to chyba ze dwadzieścia by musiało być mniej :lol:
A dziś na obiad niezbyt dobre na dietę dania :roll:
* Filet z kurczaka panierowany - 250 kcal
* Ziemniak x2 - 100 kcal
* Surówka - 40 kcal
RAZEM: 390 kcal / z poprzednimi posiłkami - 984 kcal
Nie mam pomysłu na kolację :evil:
ooo ja nienawidze robic brzuszkow.. chociaz zmuszam sie do 30 co kilka dni.. ale widzac te efekty bede robic 30 dziennie!
to mi starczy :P
tez nie mam pomyslu na kolacje :roll: ale dobre by byly jakies warzywa
ja miałam robić brzuszki... miesiąć temu. :/ nie mogę się zmobilizować.