Pierwszy raz to się z koleżanką w 5 klasie odchudzałam, straszne w sumie...
:((
miejmy nadzieje, ze w tym roku wszystkim nam sie uda;*
Wersja do druku
Pierwszy raz to się z koleżanką w 5 klasie odchudzałam, straszne w sumie...
:((
miejmy nadzieje, ze w tym roku wszystkim nam sie uda;*
ja w sumie nigdy nie uważałam sie za grubą, po prostu byłam normalna - niczym sie nie wyrożniałam wśród rówiesników, można nawet powiedzieć, że nie zwracałam uwagi na swoją figure..
szkoda, ze to co robie teraz przeradze sie w obsesje :(
hmmmm... ja w podst nie bylam chudzilcem, tylko normalna, ostanio sie rozrosłam ;[
ja dostalam kobiecych ksztaltow w 1gim ale wazylam wtedy cos ok 50-51 kg... i tak bylo do 3 gim.. bo potem.. zaczelo sie odchudzanie no i... efekt jest dzisiaj :/
ale w sumie nigdy nie bylam chuuuuda... zawsze mialam duzy brzuch..
Uwaga. Hit Sezonu. Madame na diecie wtrążala trzy czekoladki merci. 8) 180 kcal w plecy. Trudno.
Kolacja:
Serek z warzywami - 80 kcal
Kromka chleba - 52 kcal
Chrupki kukurydziane - 100 kcal
RAZEM: 1196
RUCH: 70 brzuszków.
Nawet ładny dzień, chociaż poprawiłabym jadłospis, ale nie jest źle ;)
A tak w ogóle to...schudłam! 8) Może waga tego nie pokazuje, ale lustra nie kłamią...mój brzuch nie jest aż tak wystający jak był!
no to suuuper! :D
oby wiecej takich akcji :twisted:
Tłuszczyk się spalił na rzecz mięśni. Tylko pogratulować :P.
gratuluje !! :)
tak trzymaj
na te czekoladki to mysle ze przymkniemy oko;p
no to fajnie ze widzisz już zmiany :P potem będzie coraz łatwiej