Grzibcio czyli jak wytłumaczyłabyś przyrost wagi u Madame?
przeciez to niemożliwe by tyła jedząc 1200 kcal i na dodatek ruszając się..
Wersja do druku
Grzibcio czyli jak wytłumaczyłabyś przyrost wagi u Madame?
przeciez to niemożliwe by tyła jedząc 1200 kcal i na dodatek ruszając się..
A co ja wiem? Więcej cukru w diecie i tym samym przytrzymanie wody :roll: ? Ponadto je za mało jak na to ile ćwiczy :roll: .
Nie ma mowy, grzibcio, jakie za mało? Nie mam aerobów prawie w ogóle, tylko rowerek i brzuszki co drugi dzień, dopiero po feriach zaczynam basen :roll:
Obiad
Zupa - 180 kcal
Mięso - 170 kcal
Surówka - 60 kcal
Połowa grahamki - 70 kcal
RAZEM- 808 kcal
Mam dużo owoców, więc będę wsuwać owoce dziś...w granicach normy oczywiscie.
Grzibcio ale ja nie pływałam od dwóch tygodni, to samo z tenisem. Więc nie ma mowy o przyroście mięśni. Po prostu muszę pogodzić się chyba z tym, że wystarczy kilka dni bez ruchu i obrastam w tłuszcz :roll:
Owooce ja sobie grejpfruta zjem^^ tylko Madame o kolacji białkowej nie zapominaj :D
Tak, dziś bedzie twarożek z rzodkiewką i szypiorkiem bo dziwnym trafem wszystko było w sklepie!
Mmm, brzmi pysznie :D , czaję się na tą kombinację od dawna, ale jak narazie o rzodkiewkach ani widu ani słychu :roll:
Mam jeszcze budyń w domu, właściwie kupiłam go z zamiarem zjedzenia dziś na podwieczorek. Ale zjadłabym go tak z 150g, co równa się z ok. 150 kcal. To, łącznie z poprzednimi posiłkami daje mi 958 kcal.
Chyba całkiem nieźle, prawda? Ograniczę wtedy trochę kolację, zjem mniej serka, i bez pieczywa.
Grzybku jak u mnie w sklepie widzę rzodkiewki a obok na dodatek szczypiorek to łapię, bo nie wiadomo kiedy się kolejna okazja trafi :lol:
Mi to chyba jednak sądzone to właściwej wiosny na rzodkiewki sobie poczekać :twisted:
I tak lepiej się za te pierwsze nie łapać, bo to pędzone na benzynie i na bóg wie czym pewnie :roll:
Ehh...kompletnie nie rozumiem tego przyrostu wagi, bo spodnie mnie nie zaczęły opinać, koszulki też są ciągle luźne, a ja nawet sądzę, że trochę mi spadło...jutro jak rano się dorwę do centymetra to się zmierzę, a póki co idę robić budyń ^^.
Mam w aparacie zdjęcia mojego dzisiejszego jogurtu porannego z musli i miodem, to wam wrzucę wieczorem 8) Taki powrót do fotorelacji.
czekamy na foty 8) .
i najważniejsze, że Tobie lżej. nie przejmuj się tym ; ))