dasz sobie radę. już nie raz przechodziłaś przez gorsze męczarnie..

mykam już do łóżka. jutro wstaje o 5 żeby się pouczyć z fizyki na spr. z całego semestru, który będzie decydował o ocenie na koniec roku *beton*

hah, nie mogę się doczekać jajecznicy z serem na śniadanie