Wątek: DOPÓKI WALCZĘ JESTEM ZWYCIĘZCĄ

Ja od wczoraj jestem na South Beach
Trzymaj się <3

a ja tam nie lubie second handów :P
a spodnie to często jak kupuje to po godzinie mam już dosyć i z rykiem wracam do domu ;/
bo jak juz sie w jakieś wcisne -co nie czesto mi sie zdarza to wygladaja fatalnie ;/
no ale taki są uroki noszenia rozmiaru spodni 32


a co do rozpiski, to podziwiam cie za to,że potrafisz sobie tak ładnie wszystko rozplanować i ci to jeszcze wychodzi... ja to nigdy nie wiem na co zaraz bede miala ochote...

Zamieszczone przez suspense

a spodnie to często jak kupuje to po godzinie mam już dosyć i z rykiem wracam do domu ;/
bo jak juz sie w jakieś wcisne -co nie czesto mi sie zdarza to wygladaja fatalnie ;/

Znam ten ból, u mnie jeszcze ten ryk kończy sie wielkim zarciem :/

dzien dobry
jak tam dzisiaj?

gdzie nam zginęłaś?

Ale mnie tu dawno nie było ;o łohoho łazap?

nie umiem czymać się tego planu

dzisiaj się nieźle wkopałam - o 16 ścięło mnie z nóg i usnęłam, obudziłam się po 19 czyli całe popołudnie stracone. nie ćwiczyłam i mi się nie chce jak nigdy..



jadłospis:

śn
jajecznica z 4 jajek na oliwie /450/

II śn
18 migdałów /180/

obiad leczo (?) /350/
papryka, keczup, cebula, pieczarki, cukinia /200/
kurczak /150/

przekąska
200g sałaty z cytryną /30/


kolacja
wiesniak z warzywami /150/
ALBO
jogurt naturalny + troszkę kawy + cynamon /150/ - mam ochotę na słodkie

BILANS
1160kcal

ojj.. mało ale mam zakres możliwości też mały..

hej jak minal dzien??

Jak ochota na słodkie, to śmiało sięgaj po czekoladę deserową (bądź gorzką, ale deserowa smaczniejsza, a też ma dużo kakao), albo po lizaki bez cukru, bądź też po twarde cukierki bez cukru Tylko w rozsądnych ilościach

Z tego co czytam, większośc osób na SB ma właśnie takie napady słabości Ale dla ciebie to za wcześnie, żeby uaktywnił się np. zły wpływ tej diety na ciebie

Aj, właśnie, ciekawi mnie ten obiad, możesz mi powiedzieć jak to przyrządziłaś?