-
gumisio przekroczylam tysiac. ale wydaje mi sie ze wiecej ciut to wszsytko ma kalori. dokdlandie to sie nie da wyliczyc.. :roll: no nie zabardzo mi smakuje. kiedys pijal ale wole zieloną herbatkę :)
wlansie zjadlam sobie sniadanko jajecznica: 3 jajka ok 240
lyzeczka masla 60
garsc sera zoltego startego ok 100
ketchup 30
= 430 kcal :)
-
aaa zapomnialam powiedziec i pochwalic sie! dzis mina juz tydzien od wzenia sie i schudlam az 1 kg!!! to odbry wynik tak mi sie wydaje jak sadzicie?
-
no baa, że wynik dobry ; ] gratuluję.
-
Co do tej czerwonej to nie tylko wspomoże odchudzanie, ale przede wszystkim ureguluje problem z zaparciami :wink: Dlatego poleciłem Ci ją. Wystarczą 2 dziennie - rano i wieczorem :wink: Efekt murowany. Co do kalorii nawet jak myślisz że wiecej zjadłaś to nie przejmuj się. Moim zdaniem nawet jedząc 1600 kcal będziesz chudła, ale jak jedziesz na 1000-1200 to chociaż podciągnij do 1200-1400 ok? Nie chcesz chyba joja? :wink:
Gratuluje 1 kg :) Tygodniowo powinno schodzić 0,5-1 kg, jeśli się ma nieduża nadwagę, lub tylko trochę zbędnego ciałka :wink: Na samym początku może schodzić wiecej - woda.
-
Co do śniadanka :wink: Ładnie :D A gdzie chlebek???
-
a no faktycznie chelbek zapomnialam!!! zjadlam kromke chleba razowego ze sliwka 100 kcal
= 530 kcal
no ok postaram sie zaopatrzyc w czerwona cherbatke chociaz teraz jak pije wode to i wczoraj wieczorkiem w kibelku bylam na dluzsze posiedze3nie i dzis rano znowu... jelitka zaczely pracowac. i ciagle siusiam hehe.
dzis dotalama okresu i wlasnie boli mnie brzuszek... :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
co do kaliri to postaram sie cos dozucic wiecej ...np wiecej musli na sniadanko czy podwieczorek :roll:
requiem dzieki dzieki ;*
ide teraz sie polozyc chyba bo wzielma tabletki od bólu moze przejdzie.
dzis cwicze!!!
-
Obiadki bardziej kaloryczne :wink: Bo te zupki to coś mało energii dają i w ogóle białka nie ma :D Jak byś zjadła kawałek chudego mieska gotowanego albo pieczonego, albo rybkę, warzywka czy surówkę i kaszę gryczaną/ryż brązowny/trochę ziemniaków to zamiast 150 kcal z zupki było by przynajmniej 300-400 :D
-
no wiem wiem hehe
wlansie zjadlam obiadek byl pyszny.
warzywa z pulepcikami drobiowymi +sosik gulaszowy :) + parówka jedna odtluszczona :D razem ok 3000 kcal
= 830 kcal
na podwieczorek sobie chyba zjem jogurcik z bananem :) a na kolacje to chyba chlebek rawoy i salatke wegetarianska z bialej kapustki :)
powinno wyjsc jakies 1200 kcal :)
dzis nie jadlam II sniadanka bo bolal mnie brzuch i troche spalam...
postaram sie pociwczyc dzis jezeli nie bedzie mnie nic bolalo. takiee lzejsze cwiczonka wykonam aby sie poruszac troszke :)
-
Do tej kolacji jeszcze jakieś białko :wink: Pasowałby tuńczyk w wodzie do sałatki :D A jak nie to serek wiejski :P
Ten sosik i parówka trochę niepotrzebnie... Tzn. szczególnie sosik :P
-
Gratuluje straconego kg:) ja zważę się dopiero w przyszłą niedzielę:) Z doświadczeń poprzednich wiem, że na początku idzie szybko:) Potem trzeba więcej cierpliwości ale w końcu liczy się efekt końcowy:)))