:( nieszczęśliwa próbuje być szczęśliwa..

ja jestem na ser żółty uczulona, tzn. kocham go :P mogłabym go jeść z chlebusiem przez całe życie :roll: no ale cóż ...
co słychać?

Za mało.......... :/ ehh.... dużo za mało...

ja też uwielbiam serek :D


obiad:
ryż gotowany z jabłkami
podwieczorek/kolacja (o 16.30 ;p )
2 kawałki chleba razowego z serem (tak wiem ser.. eh.. )
i później szklanka mleka..

wyszło około 900 kcal.. :roll:

maluutko :roll: jedz min 1000kcal, bo zrobisz sobie krzywdę..

ser to ja tez jem czesto na diecie:P jesli zjadlas np. 2-3 plasterki to nic.
ryz jesli byl bialy zamien na brazowy i doloz jakies 500 kcal ^^ od jutra, bo teraz nie ma sensu

za waszymi radami zwiększyłam :)


śniadanie:
kawałek chleba razowego z szynką, mandarynka, 100g jogurtu morelowego

Obiad:
średni kawałek schabowego (smażony :oops: ) i ziemniaki smażone 50 g :oops: --> mama zmusiła :| i ok 30 g kapusty kiszonej..

kurcze.. wyszło ok. 600 kcal.. to nie możliwe.. po śniadaniu byłam najedzona, teraz po obiedzie też.. żołądek mi się zmniejszył czy co?? eh...

ale mogę się pochwalić wczoraj byłam w sklepie po gumy orbit, na ladzie leżało pełnooooo... słodyczy a ja kupiłam gumy i wyszłam :D wczoraj było zero słodyczy i dzisiaj tez :) ( tylko gumy żuję ;p )

Pozdro ;)

dzisiaj to zjadłam:

śniadanie: kawałek chleba razowego z miodem i twarogiem i pół z serem

Obiad:
60 g ryżu (odgrzanego na 10 g masła) i pół szklanki soku Kubuś

Nie jest taka straszna ta twoja waga, nie odchudzaj sie drastycznie. Ja też mam 14 lat, mam 159cm wzrostu, 59kg wagi i też chudnę do 53. Życzę sobie i tobie powodzenia!

To od razu się podpisuję pod pomocą :)
Osobiście też waże z deka za dużo, prawie porównywalnie, hehe.
Cóż może jakaś wymiana ćwiczonek? JA tam za bardzo nie jestem obeznana w odchudzaniu, bo zwykle sobie obiecuje i siadam na laurach, ale w końcu się wzięłam za siebie. Dla mojego kochanego chłopa! Nie chcę, żeby się tak maltretował patrząc na mnie^^
Pozdrawiam ;]
i czekam na jakaś wymianę poglądów. Buziole :* i powodzenia grubasku :P