-
mi sie wydaje, ze mi wiecej nie potrzeba, a jak nie bede chciala jojo to bede poprostu stopniowo powiekszac jedzenie ;p
tak 3 pierogi i sucharki, bo nikt nie raczył zrobić obiadu, a nic nie było w domu i nikomu nie chciało się iść do sklepu, bo wrocilam do domu o 17 ze szkoly razem z rodzicami z pracy ;p
no niestety.
-
Hej nie sądze ze przy tym wzroście i tej wadze jesteś gruba chyba troszkę przesadzasz co :wink: pewnie wygladasz całkiem normalnie ale i tak życze ci osiagniecia celu nr 3 trzymaj sie i nie daj sie ( przede wszystkim sobie) :D
-
przeżyjesz z tym obiadem ; ] ale jutro nadrób witaminkami.
-
jem owocki więc spoko i łykam witaminy osobno Centrum, bo kiedyś tam miałam niedobór żelaza (nie byłam na żadnej diecie) i co jakiś czas wznawiam kurację :P
dziś miałam chęć na kotlety sojowe, ale mama mi pokrzyżowała plany, bo miała dla mnie jajka na OBIAD :P u mnie w domu to te obiady to są takie z dupy, że nie wiem jak ja mam się normalnie odzywiać :P
-
ale jajka są bardzo dobre dla człowieka, mają świetny bilans tłuszczy i białka ;) wszak lepsze są na śniadanie, a na obiad jakieś mięsko.
musisz sama gotować kochana, inaczej się nie odchudzisz :roll:
a owoców nie za dużo proszę, bo mają full cukrów i mniej witamin niż w warzywach ;)
-
ostatnio chcialam sobie gotowac to wszyscy są przeciwko temu, bo ma być jeden obiad dla wszystkich :P wielki problem sie zrodził obiadu u mnie w domu :roll:
mam ostatnio ciągle ochotę na tunczyka to oczywiscie rodzice robili zakupy to nikt o tuńczyku nie pomyślał :P
-
Ale jestem z siebie dumna :D :) kupowałam sobie dziś nowe spodnie i mogłam kupić rozmiar mniejsze niż zwykle :D hihi :twisted: chociaż jakiś plus :P
A teraz mykam robic pyszną sałatkę :) :)
-
gratuluję ;) i życzę smacznego.
też dziś byłam na zakupach, ale wieszaki ze spodniami omijałam szerokim łukiem :D
a co do obiadów, to zaoferuj, że Ty będziesz robic obiady dla całej rodziny np 2/3 razy w tygodniu.co Ty na to?
-
no właśnie mam taki plan, bo już dziś mamie mówiłam, że w ogole nie jemy mięsa, że obiadów się nie robi w tygodniu i takie tam.. myślę, że to da się naprawić :) kwestia przyzwyczajenia całej rodziny :P
-
ja na obiady narzekac nie moge zabardzo. czesto jest mesko<czesto ja go nie lubie> ale ogilnie jest spoko. a moja mamuska tez chce sie odchudzac takze pomysly jakie jej podsuwam na dietetyczne obiadki bardzo sie jej podobaja :)