-
Ja kondychę jako-taką mam mimo swojej postury <3 chociaż to dobre.
Nie poszłam do szkoły, przez okres boli mnie głowa i brzuch.
Olać ptasie mleczka
Przed chwila zjadłam prawie cąły (taki okrągły, szeroki) bochen chleba ze słonecznikiem i dynią, niektóre kromki posmarowałam masłem, wszystko popiłam mlekiem i przegryzłam kiełbasą i zajadłam solonymi paluszkami.
Trylion tasaków powinno mnie poćwiartować.
A wczoraj pół worka kaszy gryczanej nie mogłam zjeść ...
Łee czy ja tylko tyć potrafię
, mam nadzieję, że te ćwiczenia mnie nauczą systematycznego stosowania sie do normalnego jadłospisu. <3
-
Kurde, nie będę cię opieprzać, bo miewam podobnie :/.
Co do ćwiczeń, to koniecznie. I pomogą, powinny. Tak myślę, mi pomagają xD.
Ku*wa, te napady żarcia ssą :////.
Powodzenia :*.
-
Też wiem co to napady
Na szczęście, zdarzają się już duużo rzadziej niż kiedyś... Ale czasem jeszcze jest ta myśl w głowie, żeby olać dietę i to wszystko, i jeść co się chce, na co ma się ochotę... Niestety nie zawsze udaje się to opanować
-
Sjuppperrrkooo moja Ty. Wybaczam Ci to. Bo jak Snowy napisała każdemu się to zdarza. Norma. Jutro będzie lepiej kochana ;***
-
Widzisz, uzyskałaś przebaczenie :*. No, to wróć na forum i opowiadaj jak było do końca dnia ^^.
-
Do końca dnia jadłam byle co i byle jak ^^
30 brzuszków dzisiaj(a właściwie wczraj, bo jest po 1 w nocy)
to na tyle z mojego treningu <3 hahah
Wiecie co wygodnie mi tak. Siedzę przed kompem, rozmyślam jak to będzie gdy schudnę.
Pełen luksus&leń.
Umiem tylko spoglądnąc w lustro i styrać się bez reszty, ooo... to umiem.
I marzyć umiem.
Taaaak.... wygodnie jest mi po prostu sobie marzyć.
Idę do lodówki i się usprawiedliwam, że kiedyś nadejdzie czas diety.
kurde-bele..
dziękuję za to rozgrzeszenie;*
ale i tak mi wstyd za siebie XD
-
Sjuper, też tak miałam, baardz bardzo długo. Najpierw schudłam 10kg i nabawiłam się bulimii, potem się z tego leczyłam (i nadal leczę.), potem się masakrycznie obżerałam i próbowałam nie wymiotować, tylko wmawiać sobie - będzie lepiej, raz schudłaś, teraz też. Codziennie się budziłam i byłam na diecie do powrotu ze szkoły :/. I też, marzyłam, marzyłam, marzyłam.
Dlatego teraz panikuję i może trochę za bardzo się staram, ale nie chcę wrócić do tego, co było.
Trzymaj się, jesteś Sjupergerl, a Sjupergerls dont kraj :*.
A jak kraj, to krótko, a potem wracają, żeby ich marzenia się spęłniły ^^.
No, ale Ci wywód zaserwowałam xD. Pseudo-psycholog ze mnie całkiem, całkiem xD.
-
Ja też miewam takie napady, ale tylko wtedy gdy nie mam co zrobić z czasem ...
-
U mnie najgorsze jest to, jeśli mam milion innych rzeczy do zrobienia, a ja się obżeram - wmawiając sobie, że to najlepszy sposób na relaks, heheh. To takie głupie, ale przecież jedzenie sprawia tyle radości... Wolałabym, żeby było inaczej.
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki