-
po południu u węglowodanożernych spada poziom insuliny = brak energii = niepohamowana chcica na słodkie
jak zapobiec?
nie dopuścić do skoków insuliny, czyli wyeliminować ogólnie wysoki jej poziom nie jedząc wogóle węgli
-
Jak w ogóle?
Idę spać załamana.. ;p Branocki ;*
-
mam podobnie, tylko, ze mnie wieczorem ogólnie ciągnie do jedzenia, nie tylko do słodkiego
-
Yhym ja tez tak mam wieczorem, jadłabym i jadła, co gorsza byle co i byle jak, ale w wieeelkich ilosciach =/
-
chyba kazda z nas tak ma z tym jedzeniem na noc
podobno jak sie zje obfite i pożywne śniadanie to wieczorem nie chce się jeść
ale mi zawsze żal rano zjadać tak dużo kalorii
co do WW to ja sama sie zastanawiam nad starym dobrym 1200 :P a u mnie na wątku chyba nie opisywałam tej metody
tak mi sie wydaje
milego dnia :*
-
Zebra nie łam się ;* będzie lepiej.
ja węgli mało co jem od 2 tyg, czuję się świetnie i na noc się nie obżeram coś w tym jest.
-
requiem bredzisz .
Żeby nie było skoków insuliny, trzeba jeść często i mało, żeby utrzymywać jej stały poziom, głodzenie węglowe ci zdrowia nie przyniesie...węgle są do życia potrzebne - mózg jest życiowo uzależniony od ich obecności, albo raczej koncentracji w krwi...Dieta polega na nauczeniu się zdrowych nawyków - wyeliminowanie węgli to SB a SB to ekstrem a nie zdrowe nawyki...
-
Grzybowa, mit o niezbędności węglowodanów do potrzymania komórek juz dawno został obalony, nawet z praktyki można wywnioskować.
spożywanie większej ilości węgli niż 250g na dobe prowadzi do przeciążenia organizmu i wywołania hiperinsulinemii i nietolerancji glukozy, a jeśli będziesz miała szczęście to też glikacji białek.
jeśli wywalić kompletnie węgle to ketony będą zasilać mózg, ale ketoza, to nie najlepsze wyjście, wszak nikt o takiej skrajności nie mówi.
niskowęglowodanówka, to sposób na ZDROWE i długie życie, utrata wagi jest tutaj 'efektem ubocznym'.
ps. SB uważam za kompletne szaleństwo.
-
Powtarzam - mózg jedzie na glukozie, dlaczego myślisz, że człowiek kujący ma ciągle potrzebę jedzenia czekoladopodobnych? Różne tkanki mają różną potrzebę cukru - niektóre aktywnie go wychwycą, niektóre jednak tego nie potrafią i są uzależnione od jego ilości.
A na funkcjonowanie ciała wpływająca glikacja białek następuje u kogoś kto albo jest chory na cukrzycę, albo żre tego słodkiego jak opętany, czytaj same słodkie nonstop...U normalnego człowieka standartowe spożycie cukrów nie prowadzi do nadmiernej glikacji, bo mu funkcjonuje trzustka.
-
Ehh.. A dzisiaj to zawaliłam pięknie.. ;/ Nawet wolę nie liczyć tych kcal.. ;/ Ale u babci byłam, więc wiecie.. ;/ (Wiem, wiem.. żadne usprawiedliwienie) Wrrr.. Ale jestem zła na siebie..
Przepraszam, ale nie dam rady Was dziś poodwiedzać, w sumie to nawet nie wiem, czy jeszcze dziś wejdę.. Cos z kompem mi mają robić za chwilkę.. Siła wyższa ;] Jutro nadrobię zaległości i postaram się jednak wytrwać w swoich postanowieniach..
Pozdrawiam Was ;* I w sumie to już dobranoc mówię, bo przypuszczam, że nie będę mieć już okazji
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki