Pro-ana est tak samo niezdrowa jak obżarstwo.

Jeśli mi teraz powiesz, że jedzenie 500 kcal dziennie jest w porządku to wyciągnę łopatę ;P

Chodzi mi po prostu o to, żeby nie popadać ze skrajności w skrajność, to jest właśnie chore - zrezygnowanie z normalnego życia, poddanie się bez walki..