Strona 34 z 38 PierwszyPierwszy ... 24 32 33 34 35 36 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 331 do 340 z 374

Wątek: Who said there's no treasure at the end of the rainbow? ;]

  1. #331
    GrubaKinga jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2008
    Posty
    5

    Domyślnie

    na pewno jak byłas nad jeziorkiem to spaliłas kalorie pływając
    a taam.. warto sobie czasami pozwolic na wiecej...

  2. #332
    MissyCat jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-03-2008
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    120

    Domyślnie

    Ja też wczoraj sobie pozwoliłam na wiecej ale dzisiaj już ok A Tobie zawsze dieta idzie slicznie, więc raz na jakiś czas można

  3. #333
    Awatar Maagda
    Maagda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-03-2008
    Posty
    8

    Domyślnie

    GrubaKinga nie pływałam, nie było za bardzo pogody bo zaczęło padać i woda trochę brudna była...

    MissyCat z tą dietą to różnie, jakby mi zawsze szła ślicznie, to już bym miała swoją wymarzoną wagę

    A dzisiaj cały dzień w domku praktycznie, lenistwo na maxa :P

    Było tak:
    Ś - musli z mlekiem
    2Śn - jabłko
    O - kapuśniak
    P - jogurt nat. z musli, kawa
    K - serek wiejski z dżemem

    Z ruchu dzisiaj 45 min rowerek (w domu). Sama nie wiem jak się do tego zmusiłam, bo nie chciało mi się strasznie :P Ale jakoś dałam radę co mnie bardzo cieszy

  4. #334
    Awatar iwonka16
    iwonka16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-03-2006
    Posty
    191

    Domyślnie

    oooo 45 minut na rowerze to dla mnie meka straszna ;P
    juz wole 2 godziny gimnastyki :P

    tak wiec pelen podziw
    Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!

  5. #335
    Awatar Maagda
    Maagda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-03-2008
    Posty
    8

    Domyślnie

    Dla mnie to też męka ale cóż... Czasem trzeba pocierpieć

    Zjadłam, jeszcze jabłko i kilka czereśni... Wiem, że źle tak na wieczór owoce, ale byłam głodna... Chyba nie tak bardzo źle hmmm?

    Tylko brzuch mi trochę rozepchało, mam balon taki teraz
    Ale do jutra będzie z nim ok hehh

  6. #336
    Awatar Nienna
    Nienna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-02-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    68

    Domyślnie

    A dla mnie rower stacjonarny nigdy nie jest męką. Albo sobie oglądam w tym czasie tv albo coś czytam albo słucham muzyki .

    Moim zdaniem nie jest źle .

  7. #337
    dziubek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-04-2008
    Mieszka w
    Tczew
    Posty
    60

    Domyślnie

    rower stacjonarny jest super miałam mieć i kurcze nie mam ładnie dzisiaj Ci poszło nie przejmuj się tym "balonikiem" rano go nie będzie

  8. #338
    GrubaKinga jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2008
    Posty
    5

    Domyślnie

    ja mam rower stacjonarny co prawda bardzo bardzo stary, ale działa:P

  9. #339
    Awatar Insomnia
    Insomnia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-10-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,652

    Domyślnie

    ja czasem jeżdżę na stacjonarnym u mojego dziadka, ale po 3 km autentycznie padam :P Zdecydowanie wolę normalny rowerek i jeżdżenie na dworku

    Miłego dnia
    Tu jestem : Moja walka z ostatnimi kilogramami i modelowanie ciała
    Moje fotki przed i po na 1 stronie

  10. #340
    MissyCat jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-03-2008
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    120

    Domyślnie

    A mnie do roweru próbowało przekonać mnóstwo osób, ale bez skutku. Nie lubie tego eee... urządzenia xD

    Madziu, ślicznie, i owocami sie nie przejmuj!

Strona 34 z 38 PierwszyPierwszy ... 24 32 33 34 35 36 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •