zebrabezpaskow, witam i życzę tego samego

Dziś kolejny udany dzień (przynajmniej wg mnie...) Wiecie, powoli zaczyna mnie to wszystko wciągać - dieta, ćwiczenia Choć przyznaję, czasem nie jest lekko...

Dziś:
Ś - kanapka z serkiem białym, 2x kanapka z wędliną, sałatą i szczypiorkiem, kawa
2Ś - kanapka z wędlina, pomarańcza
O - zupa jarzynowa z udkiem z kurczaka
P - jogurt (niestety owocowy z powodu braku naturalnego...) z kilkoma orzechami
K - tuńczyk + kromka chleba razowego z sałatą

Nie wiem, czy nie było dzisiaj za dużo chleba... No i ten jogurt owocowy... Jutro idę na zakupy, żeby już mi niczego nie brakowało.

Co do ruchu to było 45 minut na rowerku. W życiu chyba nie miałam takiego wycisku.... Ale żyję Najwyżej jutro nie będę mogła się ruszać, ale co tam

Pozdrawiam :**