Malyna owsiankę lubię, ale jeszcze bardziej lubię musli... mmm Wpadaj wpadaj, zapraszam

Ta wycieczka była do Trójmiasta I powiem Wam, że dawno tak dużo się nie nachodziłam... Myślałam, że mi nogi odpadną, serio, nie przesadzam. Do tego 13h jazdy pociągiem... Wbrew pozorom nie było tak źle, nawet szybko zleciała podróż :P W drodze powrotnej prawie cały czas spałam, jak wszyscy z resztą... I czułam jakbyśmy jechali ze 3 godzinki, a to 13 godzin było

Teraz sprawozdanie z jedzonka:
Ś - owsianka
2Śn - brak bo późno śniadanie było
O - zupa jarzynowa z kawałami udka z kurczaka
P - serek wiejski z dżemem niskosłodzonym
K - nie wiem jeszcze

Z ruchu 1h 20 min ćwiczeń.
4 herbatki
Niecały litr wody.

A wieczorem idę na impreeeze Do klubu ze znajomymi. Ahhh już się nie mogę doczekać, ale się wybawię Przy okazji będę świętować jutrzejsze urodzinki
Nie mogę dużo pic przez dietę, ale na jedno piwko sobie pozwolę. Trudno, jakoś przeżyję :P Tylko trzeba będzie to znajomym jakoś wytłumaczyć... :P