Ahh gdyby sie tak dało pomyśleć "abra kadabra chce ważyć (iles tam)" i tak w sekude byc szczuplutkim mmmm
Wersja do druku
Ahh gdyby sie tak dało pomyśleć "abra kadabra chce ważyć (iles tam)" i tak w sekude byc szczuplutkim mmmm
Marzenie mmm...
I zaraz patrzysz w lustro a tu taka szczuplutka osóbka...
i zaraz biegiem do sklepu po nowe ciuchy :lol:
do fryzjera żeby zmienić fryzurę ( mi się przyda :roll: )
no ale realizujmy marzenia :D !
uda nam się .
popadamy w paranoje:D eeeh:D
chyba tez sie wybiore do fryzjera.
Fryzjer? ja też muszę.
od 3 dni chodzi za mną myśl żeby się do niego umówić xD
Cześć Princesss ;) Czekoladowa kąpiel w Twoim podpisie wymiata 8)
Ja właśnie nie chcę zmieniać wszystkiego naraz. Lepiej po malutku, a cały czas - tu nowa fryzura, nowe ciuchy, kolczyki - takie sobie szczegóły, które na końcu tworzą jedną wspaniałą całość - szczupłe, ładne vero w dreadach i zielonych oczach, ajj^ Pewnego dnia tylko wybrani zauważą, jak bardzo się zmieniłam ;) Ahh, marzenia :)
aaaaaaaaahhh :D vero to zabrzmiło jak poezja :lol:
Też się dłuugo wybierałam do fryzjera i w końcu się wybrałam :P
taaaak, małymi krokami do celu :D
ja sie troche boje bo za kazdym razem wychodze nie zadowolona..;]
maruda ze mnie:D:P
moje włosy po odchudzaniu lewo żyją wiec nie wspominam o nich :P
odchudzam sie dosyć długo , ale miałam przerwy zwane napadami wiec niszczyłam wszystko :((( 100 brzuszków za mną mam zamiar jeszcze 200 zrobic
a jutro mój wielki dzień urodziny ide na pizze z dziewczynami wybaczycie>>>
kochana w urodziny ci wybaczymy wszystko!! baw sie dobrze a podietkujesz jak wrocisz :P
co do fryzjera to mialam z kumpelka isc razem hehe zeby wloski obciac ale swierdzilysmy ze mamy juz takie dlugie ze nie chcemy isch scinac i dopiero na wakacje chyba zetne :P hehe