Wątek: Twój najwiekszy sukces w odchudzaniu to...

Mój najwiekszy sukces w odchudzaniu to....3kg...:Pzawsze to cos...ale to bylo dawnoTeraz zaczynam na nowo i mam nadzieje ze to nie bedzie tylko 3 kgPozdrawiam

to ja sie moge dolaczyc

waze 71kg przy 173cm wzrostu coprawda kiedys moja waga wynosila kolosalne 85 :/ najpierw schudlam chyba przez strs (egzamin gimnazjalny) a rok temu dzieki diecie cambridge (do 68 ale zem siem znowu spasila yhh)

teraz znowu jestem na diecie cambridge i staram sie wreszcie zaczac cwiczyc (mam nadzieje kontynuowac w roku szkolnym wykorzystujac kazda wolna chwile)
jak skoncze diete chce starac sie jesc mniej (szczegolnie slodyczy) i wiecej warzyw i owocow

zycze Ci powodzenia i pozdrawiam cieplo

marcioch87!Jesteś wielka udało Ci sie już schudnąc kiedyś to wspanialedziekujeza mile słowamam nadzieje ze tez tobie sie uda...sorki chciałam powiedziec NAPEWNO CI SIE UDA!!!Pozdrawiam bardzo serdecznie!!Bunia

taa kiedys, bo teraz cos stanelo :P wole w wakacje odpoczywac po niezwykle stresujacym roku ech...

Sorrki, ale to jest powtórzenie!
Wymiary piszemy w temacie Przystanki na drodze do celu
Pozdrawiam!

Witaj Buniu16!
Zycze powodzenia! Polecam bardzo powolne chudniecie , co nagle to po diable. Moje 20 kg zrzucialm na 1500 kcal chociaz mam juz swoje latka i przemiana materii nie taka skora do roboty.
Zycze ci abys uzyskala swoja wymarzona wage bez stresow i problemow
Pozdrawiam!

jak na razie mój sukces to minus siedem kilo (tylko? aż? ), aktualna waga ok. 62 kg. ale nadal uparcie dążę do 55! i się UDA. UDA SIĘ, UDA!

ja schudlam najwiecej 16 kg i chudne nadal , przedemną jeszcze 11 kg ..... wierze że mi się uda i wam wszystkim rownież !!! buziaki życze powodzenia z calego serducha
Nie wolno wam sie poddać ...

heh wlasnie ogladalam sobie moje stare zdjecia.. jedno z nich powiesze sobie na lodowce ku przestrodze

5 kg...
licze na więcej