Strona 11 z 12 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 112

Wątek: Nauka na błędach, klęska...

  1. #101
    requiem jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-10-2007
    Mieszka w
    Nowy Targ
    Posty
    122

    Domyślnie

    jedz wtedy kiedy będziesz głodna. jedzenie "bo trzeba" to straszna zbrodnia..


    a kiedy ostatni raz się ważyłaś?

  2. #102
    Bizia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2007
    Posty
    4

    Domyślnie

    Na kolację o 18.00 było:
    -krokiet
    Ruch? ups... brak dzisiaj, ale obiecuję poprawę, przywiozłam dzisiaj rowerek od babci.
    Sukcesem jest to, że herbatka czerwona pu-erh jest wchłaniana przezemnie. Zaraz kolejny kubeczek i będzie 0,5 litra dzisiaj na kącie
    Ostatnio był okres i jeszcze jest, ale już końcówka. Ważyłam się w piątek chyba, ale miałam okres... Myślę o czwartku lub piątku

  3. #103
    Awatar KasiaKaktusik
    KasiaKaktusik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-06-2008
    Posty
    621

    Domyślnie

    Każdy dzień dobry po okresie



    Mój wątek:http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=19

    Kto nie ma odwagi starać się o swoje szczęście ,tym samym udowadnia , że tego szczęścia nie jest wart..

  4. #104
    Awatar Insomnia
    Insomnia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-10-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,652

    Domyślnie

    Miłego dnia
    Tu jestem : Moja walka z ostatnimi kilogramami i modelowanie ciała
    Moje fotki przed i po na 1 stronie

  5. #105
    Awatar Nienna
    Nienna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-02-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    68

    Domyślnie

    W czasie okresu omijam wagę, bo strasznie mnie wnerwia, kiedy trzymam się ładnie diety, jem w limicie, nie ma wpadek, a tu nagle kilogram więcej .
    Udanego dnia.

  6. #106
    Grubcia1992 Guest

    Domyślnie

    Też wieje przed wagą w okolicach @

  7. #107
    Bizia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2007
    Posty
    4

    Domyślnie

    Dzisiaj cały dzień sprzątanie ostre było.
    Śniadanie godzina 9.00-krokiet
    Obiad godzina 13.30-spagetti
    Kolacja godzina 19.00 trzy kanapki z sałatą, pomidorem, ogórkiem, cebulą, wędlinką i keczupem
    Do tego dwa kubki herbatki, a raczej filiżanki.
    70 brzuszków naczczo rano i 10 minut chodzenia po drabinie, wchodze i schodzę porąbało mnie no nie?

  8. #108
    Awatar Nienna
    Nienna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-02-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    68

    Domyślnie

    Takie wchodzenie po drabinie to dobre ćwiczenie dla nóg, więc Cię nie porąbało :P.
    Udanego dnia .

  9. #109
    GrubaKinga jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2008
    Posty
    5

    Domyślnie

    szczerze to nioe wpadłabym na pomysł cwiczen z drabina

  10. #110
    Bizia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2007
    Posty
    4

    Domyślnie

    Sprzątanko było i się myło kasetony i na drabinie musiałam myć, bo nie dostanę bo sufit wysoko i sobie pomyślałam, że może tak sobie trochę poćwiczę z drabiną
    Dzisiaj dalej sprzątanie, dzisiaj kuchnia i znowu drabina
    Zjadłam tak:
    Śniadanie godzina 8.30-drożdzówka z dżemem
    Obiad a raczej jego brak, bo międzyczasie jadłam i tak wyszedł obiad-dwa pomidory, troszeczkę kartofelków, kilka kawałeczków mięska duszonego, jabłko i kilka wiśni. To wszytko nie było jedzone jako obiad, bo w różnych porach. A ja to wszystko liczę jako taki obiad na raty.
    Kolacja-bób godzina 18.00 może
    Herbatka czerwona będzie zaraz, bo nie piłam jeszcze dzisiaj I planuję rowerkiem trochę pojeździć, jak się wyrobię ze sprzątaniem oczywiście.

Strona 11 z 12 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •