Nie mam komu się zwierzyć i postanowiłam napisać tutaj ..
Nie wiem czy ktokolwiek odpowie,pomoże czy ktokolwiek przeczyta ale będzie mi
lżej.

Od 4 miesięcy się odchudzam.
Schudłam 15 kg. Na początku to była zdrowa racjonalna dieta.
Później coraz gorzej..
od jakiś dwóch miesięcy nie wiem co się ze mną dzieje.
Tracę kontrolę nad jedzeniem..
Jem wszystko, objadam się do bólu ..
nie mogę spać, czuje się jak prosiak, taka pełna, lecz..
jem dalej,obojętne co. Czy to ogórki kiszone zagryzane batonikiem czy pierogi
a następnie chleb.. aby jeść.

potem pełna poczucia winy sięgam po środki przeczyszczające.
I głodze się przez kilka dni, czuje się taka lekka, obiecuje sobie,że już się
nie objem ,ale robię to mimo wszystko mimo iż wiem,że nie mogę ale jem jem jem

coraz ciężej mi z tym, ok 3x w tygodniu mam taki napad, chociaż obiecuje
sobie,że to ostatni raz..

Nie umiem sobie z tym poradzić,nie umiem się z tym uporać, nie wiem co robić
Męczy mnie ta cała sytuacja psychicznie..