Witajcie z rana:)
Dzisiaj rano byłam na Mszy na 6 rano, bo pielgrzymi wychodzili na Jasna Góre... oczywiście sie poryczlam ze nie moge isc... bo z ta noga to jeszcze nie za bardzo... byłam juz raz w tamtym roku... ale no nic za rok juz pojde... mam taka nadzieje:)
Postanowienia na dzisiaj:
zmiescic sie w limicie kalorii....
zaliczyc 40 minutek pedalowania
jakis spacer?
no i oczywiście 8 abs na bebzonik :lol:
Linkinka_Becia :arrow: dziękuje bardzo i wzajemnie;)
wrrronka :arrow: mój uśmiech na razie ma wolne... tzn nie ma sie z czego smiac... ale mam nadzieje ze niedługo powroci... tylko musze pozalatwiac i zakończyc kilka osobistych spraw i juz chyba nie bedzie powodów do zmartwien...
a Ty wyciagniej swojego K na wycieczke rowerowa.... ja własnie wczoraj tak zrobiłam z przyjaciółka:)
Ona :arrow: dziekuje:) no na szczescie mamy niższa wage startowa;) mam nadzieje ze tez w niedalekiej przyszłości bede wazyła 68 kg i uda mi sie u3mac wage. a ta dziewczyna od jak dawna u3muje ta wage?
Oczywiście oby rakie sukcesy spotkały takze nas:)
Zycze Wam miłego i udanego dietkowo dnia:*