Wątek: POMOCY!! 19.06.08r. <~~ ZACZYNAM!!

Czesc Kochana wpadam po zabieganym weekendzie i widze ,ze jakies smuty Cie dopadaly...
Ale mam nadzieje ,ze szybko przejdzie i nie bedzie wracac zbyt czesto-wiadomo ,ze kazdy z nas ma czasem gorszy dzien i lapie dolki i czasem ciezko z nich wyjsc ,ale kurcze nie ma co marnowac sobie zycia na bycie smutasem:/Jest nawet takie przyslowie ,ze kazde 60 sekund smutku odbiera nam minute radosci z zycia...wiec nie smutaj Bejbi tylko staraj sie cieszyc z najmniejszych rzeczy-tak jest latwiej
Co do facetow ,to kurcze -jest ich miliony i napewno trafisz w koncu na jakiegos nie-frajera,bo zareczam ,ze tacy sie zdarzaja-rzadko bo rzadko i czasem trzeba stracic wiele czasu na frajerow ,ale...w koncu trafisz na kogos cudnego
Fajnie ,ze planujesz powrot do pelnej formy i pilke i w ogole oby wszystko sie udalo i wiedz ,ze masz tutaj wsparcie
Aha jeszcze apropos wygladu-to naukowo udowodnione ,ze ma on wielkie znaczenie w kontaktach z ludzmi i napewno kazda z nas czuje sie bardziej pewna siebie ,kiedy patrzy na siebie przychylnym okiem ,ale to nie jest do konca tak ,ze kiedy uda nam sie zrzucic nadprogramowe kilosy czy tez zmienimy fryzure z blondu na czarny to zmieni sie nasze zycie-do tego trzeba czegos wiecej ambicji ,silnej woli i czasu
ale sie rozpisalam
w kazdym razie buziaki Kiniu)

miłego dzionka

Milego dnia:*:*

czesc Dziweczyny
a wiec tak...
nie jest zle...
dzisiaj rano mama wyrzuciła mnie z łózka juz po 7 i biegiem do lekarza... oczywiscie i tak za pózno wstałysmy... ale co tam... normalnie chyha 1,5h czekałam az mnie przyjmie... i co!? sie zdenerowowałam kzał mi tylko zdjac buta... pomacał i mówi do widzenia... no i konic leczenia...
normalnie myslałam ze tam padne... tak długo...
no i jeszcze biegałysmy i kserowałysmy...
do ubezpieczenia i takie tam...

och... szczerze mówiac to juz jestem zmeczona...
a jeszcze troche do zrobienia w domku...
i w ogole obiecałam tacie ze posprzatam podwórko itd...
ale pada i za bardzo mi sie nie chce...
och... ale jak mus to mus...


dzisiaj juz lepszy nastrój ale to jeszcze nie to...
mam nadzieje ze te smutki kiedys odejda...
i to juz niedługo...

Dziekuje Wam:*
miłego dnia

usmiechnij sie ,odgon smuty miotla i spal duuuzo kcal podczas porzadkowania

Zamieszczone przez wrrronka

usmiechnij sie ,odgon smuty miotla i spal duuuzo kcal podczas porzadkowania

hehe, popieram BTW, słyszałam, że grabienie bardzo dobrze działa na boczki, dlatego ja zawsze jestem chętna do grabienia a przy zamiataniu też mozna się nieźle narobić i spalić kcal

miłego dnia ;*

witajcie...
tak sie zastanawiam... nic nie spada mi prawie z brzucha...
to moze ja źle tego weidera robie...
och... juz sama nie wiem...

Kingus
mi zaczelo spadac po 17 dniu
Ale widzisz Weider to taki dziad ktorego powinno sie robic przy minimalnej ilosci tluszczu na brzuchu
Dlatego ja przerwalam
on bardzo wypycha tluszcz bo pod nim rozbudowuje miesnie
i paradoksalnie mozna utyc oczywiscie w "" w cm w obwodzie brzucha
Dlatego ja sie za niego zabieram teraz
jak juz mam w miare plaski brzuch

Ja tam sie na Weiderze nie znam,chcoiaz tez slyszalam ,ze jak sie ma tluszczyk to sie kaloryfera nie zobaczy ,ale jak sie zbuduje miesnie to chyba nie jest zle ,bo wiadomo ,ze miesnie dzialaja jak piec i spalaja tluszcza- kurcze Kinia nie wierze ,ze nie masz chociaz troszke luzniej? a nawet jak nie masz to jeszcze troche i bedziesz miec.Nie zniechecaj sie NO!
ps.POGRABIŁA?

och... to ja nie wiem...
Majusia myslisz ze powinnam rzucic na razie weidera i najpierw spalic tłuszczyk...
a jakie cwiczenia na spalenie tłuszczu...

Wronka... tak pograbiła, pozamiatała trwało to az 1,5 h... ale to dobrze przynajmniej coś spaliłam...:P

dzisiaj jedzeniowo 1413 kcal...
cwiczeniowo... 50 min rowerkiem
moze jeszcze zrobie 8 abs na brzuszek...
mam nadzieje ze zrobie...
chociaz mam juz lenia...

naprawde nie wiem jak sie to dzieje, ale im wiecej jezdze rowerem to mam lepszy humor i tym bardziej boli mnie tyłek...:P:P:P
ale cóż musze sie przemóc i jezdzic nawet z bolacym zadem!!!

a jakie cwiczonka na spalenie tłuszczyku z brzuszka

chce zrzucic ta wielgachna opone


dziękuje i pozdrawiam