Wersja do druku
na kolację najlepiej jakiś nabiał - chudy
a co do owóców na wieczór to zgadzam się z MissyCat, że lepiej je jeść w ciągu dnia. Cukier w nich zawarty może utrudnić Ci zaśnięcie, poza tym ten cukier powoduję, że na jednym owocu najczęściej się nie kończy, bo masz ochotę na więcej ;)
Albo nabiał albo warzywka :D Miłego dnia :)
dzisiaj byłam w centrum handlowym i kupiłam sobie sałatke (sama sałata i pomidor, jakas cebulka prażona i sos, który sprawdziłam miał 150kc więc oki)
i później wypiłam koktajl truskawkowy w cofee heaven =]
chyba nie jest źle na dzien dzisiejszy ;) nie wiem co jeszcze zjeść dzisiaj, bo tak na prawde nie jadłam obiady tylko te muesli, sałatka i koktajl =]
a wczoraj to rzeczywiscie nie mogłam zasnąć D: burczało mi w brzuchu i chciało mi sie jesc ;/ lol... ale nic złego sie nie wydarzyło wiec ok =]
Witajcie :)
dzisiaj nowy dzień, nowe wyzwania.. dietkę trzymam ale z ćwiczeniami gorzej, ale już niedługo zapiszę sie na fitness więc nadrobię, będę tam cały dzien siedziec =]
aaa mam pytanie... bo cos dziwnego sie dzieje z moją wagą...
4 dni temu moja waga wskazywała 75kg... teraz 72-3kg... hmm nie wiem o co chodzi, przeciez nie głodziłam się ani nic...
Ale z drugiej strony juz tak kiedys miałam jak sie odchudzałam... teraz gdybym zxaczęła normalnie jesc, to jutro moja waga wynosiłaby znów 75kg..
JA NEI CHCĘ TAKICH WAHAŃ !!! co to w ogóle ma być ? :/
macie cos takiego ?
hmm a moze powinnam więcej wody pić =]
hmm... szkoda że mnie nikt nie odwiedza ;(
wczoraj zjadłam chipsy i wafelki :/ wecie... goście i te sprawy ;/
ale nie jest źle ! nie przytyłam.. a nawet mimo tych słodyczy nie przeszłam za limit ...
bo wcześniej mało jadłam, tzn mało kalorycznie... i to wszystko jakos sie wyrówna, więc nie moge rezygnować z diety =] muszę się czymś zająć, bo teraz to juz łatwo zrezygnować =]
Łoj, laska, wahania sa normalne. Nie ciesz się ani nie doluj zadnymi wahaniami. ja stwierdzam, czy schudłam, czy przytyłam, gdy waga utrzymuje sie nakieś 3-4 dni. Poza tym mogłaś się: odwodnić, przewodnić, wypróżnić lub nie, może ci sie zbliżać okres, mogłaś się podchmielić lub nie... masa czynników sie na to składa, dlatego looz.
Dokładnie tak, a przeważnie takie codzienne wahania są spowodowane ilością płynów w organizmie :)
o ! nareszcie ktoś napisał ;)
na razie jest dobrze i myślę, że pociągnę tak długo, bo jakos moje nastawienie się zmieniło... a taki skok w bok to raz na miesiąc ;)
jak na razie zjadłam sałątke z sałaty, i banana =]
E tam, wczoraj już minęło. Dzisiaj zaczynasz nowy dzień i to całkiem dobrze :).
A jak jest odpowiednie nastawienie to możesz ciągnąć dietę tak długo, aż osiągniesz cel ;).
to jest coś takiego dziwnego, że ja wiem, że tego nie moge... wczoraj to tak na prawde zjadłam te słodycze bo nie dobiłam nawet do 1000kc i sobie pomyslałam, ze wyjdzie na to samo... =] staram sie pic duzo wody, zeby z niej nie schudnąć x]
jem mniejsze porce, itp itd, juz nie pojde do sklepu i nie kupie sobie batona xD fajnie... tak jak już mówiłam, coś dziwnego x] ciesze sie =]
a goście wyjadą dzisiaj (wczoraj przyjechali xP) to tez bedzie juz super =]