niestety :(
dzięki wyjazd był super naprawdę :P a co tam u ciebie?
Wersja do druku
niestety :(
dzięki wyjazd był super naprawdę :P a co tam u ciebie?
wiesz ja to wytłumacze tak, u mnie w rodzince wszystkie baby po 15 roku zycia 9czyli ja, moja mama i moja bratowa) ważyłyśmy 95 kilo (one ważą dalej ja już nie :lol: ) i tak mama ma 160 wzrostu moja bratowa 176 wzrostu a ja 173 cm...
i to wyglada tak, ja wygladam najszczuplej, potem jest moja mama a na koncu bratooowa ... ja 105 cm na wysokosci pepka, mama 130 a bratowa 137cm wieec :roll:
wow to faktycznie dziwnie to wygląda...też schudne...jestek ciekawa ile teraz waże :P ale nie zajrze na wagę bo się boję...myślicie że przez 5 dni bardzo przytyłam?
Śniadanie
5 plastrów arbuza
II Śniadanie
płatków miseczka
Obiad
Zupa z Amina Rosół
w domu był na obiad kebab i poprosiłam by mi ojciec nie zamawiał :)
Jak się dużo ruszałaś to nie ale wszystko zalezy od organizmu zważ się na początku następnego tygodnia zobaczysz jak jest naprawdę :wink:
nie bój się wagi 8)
Waga nie gryzie - waga mobilizuje :lol:
najlepiej to sie wazyc raz w tygodniu no w niedziele ;)
weszłam na wagę :P mam 82,8kg więc nie jest chyba źle...
nie przytyłam wiele bo tylko 0,2kg :)
wczoraj zjadłam jeszcze pół naleśnika u mamy Dawida suchego, i kubek Słodkiej Chwili - Mleczny ryż...i wieczorem 3 kawałki pizzy bo oglądaliśmy z Dawidem Twardą Sztukę...jak patrzyłam na Lidsey czy jak to się tam pisze to stwierdziłam że musze schudnąć :)
Wagi się nie boje...właśnie jem śniadanie pomidor, 2 jajka z koperkiem :) Potem na rower :)
Fajne śniadanko sobie zrobiłaś, takie zdrowe :).
Ja też czasem oglądając filmy, zamiast skupić się na akcji, patrzę na aktorki i się porównuję. Z reguły stwierdzam, że muszę coś ze sobą zrobić :D.
Śniadanko pycha . Ja wczoraj mialam iść biegać ale tak się rozpadało ze aż przykro . Ta pogoda na złość i przeciw mnie działa. Pozdrowinka:*
oooo te 0,2 szybko zgubisz:)
miłego dnia:)
noo sniadanko pychotka ;)
ojj ja tez :P
powiem nawet ze jak w filmie gra jakas szczuplutka aktorka to wole na niego juz nie patrzec bo sie az przykro robi ze mi jeszcze tak daleko do takiej figury
:P
Śniadanko pycha :) i mniej więcej zdrowe :)
Na rowerze zrobiłam 2,5 kółka wokół jeziorka...i nogi mnie tak bolały, że to hugo :P
wieczorem może też pójde...
obiad u teściowej...
2 małe kotlety każdy inne ma pojęcie małego kotleta ale te naprawdę były małe :P
i 5 ziemniaczków... trochę buraczków i mizeri....wiem wiem mizeria na śmietanie :( ale dużo nie zjadłam...
i były moje ulubione princeski :P a ja powiedziałam że nie mam ochoty... wszyscy się dziwili co się stało... ale nie mogłam ich zjeść...mam dość bycia najgrubszą w rodzinie Misia...
na kolacje będzie banan, 2 kiwi i kilka szklanek maślanki zmiksowane... przeczytałam o tym w shape :P i musze spróbować...nie ważne czy się zmieszcze w diecie czy nie :P mam ochote na to :P
hm to będziesz miała pyszną kolację :)
Jak się tak ogląda te filmy to wszystko wydaje mi się takie sztuczne zwłaszcza główne bohaterki zawsze takie wspaniałe pod względem charakteru i figury ale nie ulega wątpliwości że każdy chciałby taki być :wink:
aaa bo oni przewaznie takie modelki wynajmuja do tych filmow wiec nie ma o czym gadac :P
a kolacja to oh ah :wink: :D
no dobra była...ale mało treściwa i zjadłam jeszcze pół skibki chleba z jajkiem i 1 parówką :P
nie wiem czy dobrze czy źle...ale po wakacjach trudno mi na diecie być
Kochana jeszcze są wakacje :D chyba miałaś na myśli wasz wyjazd. Co do diety motywację masz swoje zdjęcia jak ważyłaś mniej chyba warto powalczyć z samą sobą by później cieszyć się ładną sylwetką i zdrowiem.
wszyscy mówia ze latem łatwo... a to nie prawda... zawsze imprezy... lody piwo itd... trudno sie oprzec...
mi dwa lata temu w wakacje udało sie 8 kg schudnąć... :roll: :roll:
dobranoc :)
siemka :) parowki sa tluste ;) ale jakie smaczne:) bede wpadac czesciej 3m sie;)!!
KasiaKaktusik
no są :P miałam właśnie na myśli wyjazd...a od roweru dostałam dupę tak wysoko że to hugo :P że aż spudniczka mi się zadziera teraz do góry...nie wiem czy to efekty roweru...no ale wcześniej tak nie miałam!!!
GrubaKinga
Dokładnie...dla mnie to męczarnia...i albo nie ide z znajomymi w soboty do klubu albo się męcze...
Bo jak my idziemy gdzieś to zwykle gadamy przy piwie i cipsach :P czasem tyniamy :P ale to już po kilku piwach :P
unhappy91
pamiętasz mnie?
ja z 70kg schudłam do 55 :P
a tera mam 82 :P
Pozdrawiam i życzę miłego dnia:)
chusteczka dzięki :)
tak patrząc na moją diete...jak myślicie? dobrze jem czy źle?
latem czeka wiele pokus ale zimą jeszcze gorzej..
byłam na rolkach...mam taakie wielkie odciski :( blee :P
nei mam już kondycji...w ogóle...normalnie padam...
właśnie coś mi tam dzwoni, ale nie w tym kościele :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Maricia
tak, ledwo, ledwo, ale pamiętam :)
miłego dnia ;*
Cześć Maricia ;)
Ja też mam kiepską kondycję, no ale trzeba wyrabiać ;p Damy radę :D Pozdr ;*
unhappy91
ah :P to niech zacznie :P
vero :P dzięki za pocieszenie...ale kondycha paka :P
zjadłam dużo dzisiaj ale wszystko zdrowe, nic słodkiego itp.
byłam tez 4h na ulotach na rolkach tak z pół h wykluczając wszystkei siadania...
chłopak mi powiedział, że mi się jakieś łądniejsze nogi zrobiły :P
a i powiedział że chciałby się oświadczyć za jakiś czas :P i go wyśmiałam :P boże jaka wtopa :P ale nie był zły :P zaczął się też śmiać :P dzieki bogu mnie zna :P
ooo lol... oswiadczyny? :shock:
kurczee... ale faaajnie :D
a ja wczoraj... a raczej dzisiaj w nocy z kumpela duuzo zjadlysmy :P
no ale... nie jest zle :P
z tymi oświadczynami to poczekajcie jakiś czas ale wiadomo jak się kochacie :D
nooo ladnie ladnie ;)
hej,jak tam dzień minął?
hej hej jak tam? ;)
:shock: :shock: wow, oświadczyny? :lol: nieźle :D
jak Ci wczoraj dzień minął? jak dietka i ćwiczenia? ;>
no chyba oświadczyny :P
mam problem z logowaniem tutaj...więć wpadam jak mogę... dieta idzie źle... dzisiaj zjadłam 2 skibki chleba z puszką turystyczną i kawałek bułki czosnkowej :P nie jest najgorzej ale musze się pilnować... jutro się zwarze i zaczne od nowa...jest cholernie ciepło... aż za ciepło jak dla mnie... strasznie mnie serducho pobolewa...
To niedobrze wszystko wpływa an zdrowie te kilogramy też :?
a u mnie 67 kg :D
a u mnie dzisiaj na wadze 61.4 kg :shock:
a tydzien temu bylo 59.4 :shock:
coz... ale najdziwniejsze jest to ze ja czuje ze schudlam... ah no nic...
noo z serduszkiem nie ma zartow...
a co do dietki to zacznij ladnie jutro i bedzie git ;)
a może to mięśnie lub zbliżający się okres lub po prostu zatrzymanie wody..
najlepiej ważyć się raz na tydzień :)
taaa pewnie okres ktorego i tak nie ma :P
na pewno będzie lepiej :) a problem z logowaniem został rozwiazany ;)
ale powiem szczerze ze te nowe forum to dziwne jest :/