hej
powracam po dosc dlugiej nieobecnosci, moze niektorzy mnie pamietaja![]()
kiedys sie odchudzala, schudlam bylo cudownie a potem znowu wpadlam w kompleksy mimo ze bylam szczupla. Potem przyszla klasa maturalna do tego jeszcze maialam operacje stresy i tak przytylam z 44 kg do 62![]()
mam 160 cm wzrostu wiec wygladam okropnie grubo szczegolnie ze jestem drobna z natury do tej pory nie mialam problemow z waga ale jak to zwykle w zyciu bywa los lubi platac figle.
postanowilam sie odchudzac bo przy tych 45kg czulam sie swietnie bylam szczupla ale nie chuda moja dodatkowa motywacja jest to ze dostalam sie an wymarzone studia i od 1 pazdziernika ide do akademika![]()
mam nadzieje ze bedziecie mnie wspierac a ja bede wspierala Was, bardzo potrzebuje wsparcia wiec prosze badzcie ze mna a ja bede z Wami.
nie mam jakiegos sprecyzowanego planu diety, chce jesc mniej i cwiczyc an steperze zeby pozbyc sie cellulitu, zwaze sie 23 sierpnia bo wtedy rodzice ida na wesele i uznalam ze to dobry moment bo wazenie co tydzien u mnie nie dziala, zniehcecam sie jak nie widze efektow stad tez moje zamilowanie do diet malokalorycznych.
na razie to wszystko, mam nadzieje ze bedziecie mi pomagac bo potrzebuje wsparcia
Buziaki:*
Zakładki