Moim wielkim kompleksem ktory chyba nigdy nie zniknie sa rozstepy...kiedy tylko robi sie cieplo nie chce mi sie w ogole jesc i potrafie schudnac nawet z 10 kg a kiedy nadchodzi zima szybko to nadrabiam.Nie potrafie sie opnaowac w zimie i utrzymac wage ktora osiagam po lecie.Tak duze wachanie wagi powoduja ze robia mi sie rozstepy( piersi,biodra,uda,posladki,)najgorsze jest to ze kazdego lata jest ich coraz wiecej.Wiem ze nie ma na nie sposobow jedynie chyba operecyjnie zeby pozbyc sie ich na stale ale jesli znacie jakies sposoby ktore w jakis sposob pomogly by mi zmniejscyc ich widocznosc to z gory dziekuje...
Zakładki