nie nie bylo 1003 na pewno. Co jak co , ale przelicznik kalorii to chyba kazda z nas ma mocno zakodowany w glowce. 103 zawsze lepsze niz nic. Ale uspokajam czasem zjem wiecej np. 230 kcal. Teraz sie z tego ogromnie ciesze, bo przez jakis czas nie moglam sobie poradzic z bulimia i naprawde sie obzeralam. To stad ta duma