Wątek: Jak ja mam sobie poradzic..:(

Dziewczyny niewiem jak sobie poradzic z tym wszystkim... bo popostu niewiem jak startowac z ta dieta 1000 kcal pomozcie... niewiem co jesc

garfildka
na tej diecie jesz co chcesz tylko ze masz granice bo nie mozesz przekroczyc 1000 kcal
no ale to pewnie wiedzialas
ja np na sniadanko jem bulke razowa z jogurtem
dzisiaj sie dowiedzialam ze bulka powinna byc z poprzedniego dnia
bo swieze przy diecie nie sa wskazane
na drugie sniadanko mozesz zjesc sobie hmmm
no nie wiem siakiegos owocka albo cosik takiego
na obiadek gotowane warzywka albo zupke
no i na kolacje warzywka albo owocki

no wszytsko wyjasniła ci keisha1, ale co do pieczywa: nie swieze, razowe, takie ciemne, chrupkie, a bulki, oo nie tylko nie swieze, bo wiesz swieze pieczywo sie "rozrasta" w brzuchu, nie umiem tego inaczej wytlumaczyc

TO PROSTE!
Wcinaj mało kaloryczne potrawy.Nie żadne "lajty"bo to sama chemia.Jedz o połowę mniej.

Ja tam na 1000 kcal na śniadanko jem przeważnie pyszniutką kaszkę manną ze słodzikiem i mleczkiem 0,5. Ze szklanki mleka i łyżki kaszki taka kaszka ze słodzikiem ma 130 kcal, a z łyżeczką cukru 170. Na obidek przeważnie jakaś zupka i chrupkie pieczywko. Na kolację chrupkie pieczywko z serkiem ziołowym a w ciągu dnia jogurcik, jakieś owoc, szklaneczka soczku typu kubuś... Oczywiście nie jem tego samego codziennie

ona_14: jadlospis trzeba zmieniac, np. jak masz chrupkie pieczywo zytnie zmien na przenne, przynajmniej troche zmien!

diety 1000kcal nie ma co sie bac ona nie gryzie naprawde polecam ta diete bo nie jest sie bardzo głodnym , chudnie sie trwale.. a zreszta co ja bede wymieniac kolejny raz te zalety skoro kazdy zna je na pamiec :P

heheh nie ktorzy sami wiedzia, a niektorzy tylko o tym slyszeli