a ja dzisiaj nawet nie liczylam kcal
bo nie chce sie denerwowac
moj brat przywiozl z zakopanego oscypki a ja sie na nie rzucilam
mmmmmm :P
Wersja do druku
a ja dzisiaj nawet nie liczylam kcal
bo nie chce sie denerwowac
moj brat przywiozl z zakopanego oscypki a ja sie na nie rzucilam
mmmmmm :P
a ja dziś(tak szybko bo mam mało czasu)
omleta z dżemem rano..
potem dwa jabłka i gruszka
zaraz ide na obiad (ryż z jabłkami)
potem pewnie kisiel albo buudyń..ale postaram się zeby to była kolacja
i chyba znowu za dużo :cry: cza siem pilnować bo pói co jest 600kcal
kurde, ja na sniadanie 4 kawalki havajskiej.. :oops: :oops: :oops:
kurde no, chyba juz nic dzisiaj nie zjem.
noo dziewuszki...
nie grzeszyć tak...
tzrymać sie dzielnie...
w końcu sylwester tush tush :P
ja jestem wytrwałą :D
dzisiaj w szkole odmówiłam 3 kawałków czekolady:D
kuoiliśmy nauczycielom ale kazdy kazał podzielić na całą klase...
ale jakoś nawet nie miałam ochoty :]
Kach jestem z Ciebie dumna
a ja tysh w sumie dzisiaj duzo nie zjadlam
a teraz wybywam na diisco
znaczy siem za jakas godzinke :wink:
moze poznam jakiegos przystojniaczka??
no baaa
pewno ze poznasz :D
jak zawsze :P
a ja sie czuje napchana :/
i czuje ze jutro nie bedzie mniej na wadze...
zjadłam to co miałam zjesć czyli jogurt i sałatke owocową ale czuje sie pełna i brzuch mi wypchało...
mogłam zjeść połowe jogurtu :/
e, Kach jogurt nie powinien zawazyc na wadze! zreszta, sama napisalas, ze zjadlas to co mialas, wiec wszystko ok :)
ej, bo mnie interesuje jak ty robisz ta kopenhaska podczas szkoly..?[/b]
no podczas szkoły to nawet mi łatwiej :D
nie myśle ojedzeniu tyle co bym myślała będąc w domq
rano pije tą kawe
wychodze do szkoły i wracam średnio o 15-14... czasami o 17...
jem wtedy ten lunch
a o 19 jak siedze do póxna obiad
a jak ide wczesnie spać to wcześniej :D
i tak mi idze szybciutko dzień po dniu :]
mi to wogóle rok szkolny sprzyja chudnieciu :D
jak bym w domq siedziała to jejq ile ja bym wpiepzrała :/
ciagle bym tylko o jedzeniu myslała :D
a tak to jest dopshe
i bedzie jeszcze lpeij :D
za 10 dni dołączam do M-K i bede Was tylko doglądać i wspierac :D
hehe mam nadzieje :D
e, to fajnie! no to od jutra. e, a moze byc zbozowa kawa?
bo ja mam mame w domu.. :?
albo po prostu bede se kupowala w szkole rano jak przyjdem..
nom najlepiej kupuj w szkoel alb ow jakims automacie bo tam pisze ze tzreba pić czarną kawe...
rtzrymam za Ciebie kciuki :*
i nie daj sie jak Cie na coś bedzie kusić :D
pwoiedz sonei ze wytrwasz do końća a potem jak juhs bedziesz chudą laską to zjesz coś na co pzrez cały czas miałaś ochote:D
pzrecieć jedznie Ci nie ucieknie :D
nie teraz to po diecie :*
Kach, dzieny za wsparcie :* kofana jestes :*
no, zeby mi sie tylko potem jojo nie zrobilo ;) ale przejde se na 1000kcal i bedzie spoko :)
ua, no to jutro :) ale fajnie ;)
ja proponuje najpierw na 800 kcal bo bądx co badź ale na 13 bardzo mało kcal sie zjada :]
dietka od jutra. przez mame. chce robic ze mna, a musi sie przygotowac..? :?
dobra tam. to ja tez sie przygotuje..
faktycznie, lepiej potem na 800 :) zeby jojo nie bylo.
juz ja sie postaram zeby nie bylo :twisted:
Kach no jestem pod wrazeniem
i nawet nie wiesz jaka jestem z Ciebie dumna
tio jush trzeci dzien sie dzielnie trzymasz
chyba tez sie skusze na ta 13
ale tio dopiero od przyszlego tygodnia
bo w sobote mam imprezke no wiecie
wszystko poszlo by na marne
nio bio tio moje urodzinki
kurde ja to wole chodzic do skzoly bo wtedy tio faktycznie mniej jem
no ale jak przyjde do domu tio sie rzucam tak jakbym nie widziala
nigdyw zyciu jedzenia grrrr
nio a ja bylam sobie w tej sofie
ale nie podobalo mi sie zabardzo
qrde nie bylo zadnych fajnych dupczykow ;/
heh Kei mozes zbyć ze mnie jeszcze bardzje dumna :D
jush piaty dzień sie dzielnie tzrymam :D
to kiedy dołaczasz??:>:P
pamietaj o sylwestrze :p jush niedługo :]
łeee żadnych fajnych??
nie mozliwe...
chcoiaż z moim podejsciem mozliwe bo m isie zaden nie podoba...
ale Tobie??!!:P hehe
hmmm nio tio ja 13 zaczne od poniedzialku przyszlego
i jeszcze w netku poszperam
qrde nio wlasnie nic fajnego nie bylo ;/
jak nigdy
tak to sobie kogos wypatrze a wczoraj nic grrr
ash siem normalnie zdenenrwowalam :P :lol:
hehe no wiesz ale w końcu szłas tam winnym celu a nie na łowy :P
ja sie xle czuje...
słabo mi torszku ale nie chce nic mówic mamie bo mi zabroni dalej sie odchudzać :/
ehh a teraz zjadłam niby trn lunch....
i znowu mam pełny brzuch...:/
przytje....
:(
zrabku nie przytyjesz
w tej diecie jest naprawde bardzo malo kcal
i Twoj organizm tego nie wytrzymuje
dlatego sie slabo czujesz
Kachorrka tylko uwazaj z ta dieta
jak sie bedziesz slabo czula za dwa dni to wes daj spokoj
hey...a ja znowu zaczynam..od poniedziałku nieprzekraczanie się...
wiedziałąm,ze mój pobyt u babci tak się skończy...wmuszała we mnie jedzenie...i nie sposób było jej odmówić...przecież by się na mnie obraziła do końca życia...
opieprzcie mnie albo przyjedźcie i spuśćcie mi w*******...eeee te trzy dni to porażka...
mam nadzieję,ze nie przytyłam..idę się zważyć....totalna załamka..dół na najbliższy tydzień...w ubraniu 65 kg..*******e...dajcie mi najbliższą gałaź...ehhhhhhh :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
core nie lam siem bedzie dobrze
znowu schudniesz ;]
tylko czymaj ie tego 1000 teraz bo jak nie
tio naprawde przyjedziemy i dostaniesz :)
:wink:
jutro głodówka...moze pojutrze też..tak na oczyszczenie...a potem 1000 i nie ma ****a we wsi...wiem,ze mówię to po raz enty...
qrwwwwwwwwwwwwwwwwaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaa rozjebałabym coś :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
tylko codziennie mi sie tu masz spowiadac jush ja Cie przypilnuje
aha no i nie zapomnij o cwiczonka
jutro 50 brzuszkow (no chyba ze wiecej robisz :))
cwiczonka na talie i na pupcie ;]
dobra pilnuj mnie... :!: :!: :wink:
ćwiczonka nie..za to hula w obroty...zaraz zaczynam
nio a jutro razem głodóweczka...wytrzymamy :wink:
MUSIMY !!!
ehh i od początku...ale tak to jest jak się jest debilem(czyt.mną)
oj Coreczku nash :*
nie łam sie- przełam sie :]
teraaz musi CI sie udać...
tylko unikaj słodkiego i ulubionego jedzonka...
zeby go w domq nie było bo Cie bedzie kusić ...:]
i zęby mi to było po raz ostatni..
teraz wsyzskie bierzemy sie do roboty i zrucamy te nadprogamowe kg zeby pzry wigilijnym stole nie wyglądać jak prosiaki...
no to do dzieła :p
cistaehhh też bym chciała,żeby to już było po raz ostatni... :(
przeciez ze mną to idze się powiesić...qrwa myślałam,ze dorosłam do decyzji o odchudzaniu :!: :!:
DOBRA....
MÓWIĘ TO PO RAZ OSTATNI....BO MAM SIEBIE DOŚĆ....
ZACZYNAM ODCHUDZANIE OD JUTRZEJSZEJ GŁODÓWKI I PRZETRWAM...
ograniczamy słodycze...
POWIEDZIAŁAM TO PO RAZ OSTATNI...MAM DOŚĆ UŻALANIA SIĘ NAD SOBĄ
SCHUDNĘ :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: jęsli tym razem się złamię to rzucam to w pizdu...
i nie będę wygladać jak prosiak na/przy wigilijnym stole :wink:
bylo wszystko fajnie i ladnie...malo zjadlam dzisiaj i cwiczylam...ale pojehalam do sklepiku i zjadlam cale zeliki AKUKU!!jestem na siebie wsciekla jutro malo zjem i duzo pocwicze =D
ej no laski... powstrzymywaś sie :]
co sie bedziemy tuczyć :D
mamy być pikne a nie :P
no my z coreczkiem na glodowce jutro jestesmy
a pozniej na 1000
w sobote robie przerwe
a od poniedzialku dieta bikini ;d
a co to jest ta bikini?/
ile dni??
ile sie chudnoe??
mówić mi tu szybciutko to moze tysh na nią pzrejde jak bede miała jescze z czego chudnać :]
a puki co czuje sie xle...:/
nawet nie mam ochoty jesć...
a w domq pizza, szrlotka, poiernik, czekolaki milka i duzo duzo innego...
:/
oj współczuje ci Kachorra w domu takie pyszności a ty na szpinaku jedziesz <zygi> PODZIWIAM CIE :D
witam..połowa dnia głodówkowego za mną...ciężko jest ale sobie radzę..bom przecie TAFF GIRL :wink: :wink:
a tak na poważnie...głodna jestem..i to tak baaaardzo...ale trzeba wytrwać...i WYTRWAM :!: :!: oby do tej 21...potem patuli i jutro śniadanko...ahh już mi ślinka cieknie :!: :lol: :lol: :lol: :lol:
wiecie cu..pierwszy raz taka głodna jestem..zawsze jak sobie głodóweczki robiłam to wcale mi się jeść nie chciało...a teraz..boshhheee to trudne :!: :!:
ciekawe czy Kei mi nie wymiękła i czegoś tam czasem nie pożarła.. :?:
No Cireczku trzymaj tak dalej :*
uda Ci sie,,, to tylko jeden dzień taki straszny :]
ja w sumie dzisiaj to tysh tak na pół głodówka bo wolno mi było zjesć tylko kawałek grilowanego mięsa :D
mama mi dałą do szkoły i zjadłam na długiej pzreriwe bo od wczoraj od 17 nic nie jadłam i mnie strasznie ssało :/
npo i do tej h nic nie jadłam wiecej....
chcoiaż mama sie pzreraziła zę nic nie jem i chciała mi coś wcisnac ale sie nie dałąm :D
jeszcze tylko tydzień :]
jutro juhs sobie pojem :} heh jajko.. szpinak... pomidor... befsztyk.... sałąta...
nie ma co :D heh
No a ja własnie nie wiem jak ja wytrzymuje mimo tych wszystkich pokus....
w biurku zachomikowałąm sobie pzrez ten tydzień litr karotki i tymbarku (bo nie moge a lubie i tatus kupował) i 2 milki :D.... bede jadłą po kostce dziennie :]
ehhh wszystkie mamy takie ciężkie życie :( :( :evil: :evil:
ale poradzimy sobie...qwa jak mnie żołądeczek prosi,żebym coś podjadła...(heh wzięłam do ust kawałek bułeczki pogryzłam i wyplułam..tio tak jak Ti Kach..zjeby z nas genetyczne :lol: :lol: :lol: )
nio a Tobie to tysh pochwała się należy...tylko jedno grillowane mięsko...boshhe maskra :roll: :roll: ja jutro tysh mam zamiar zjeść obfite śniadanko...i pyszniusie i pożywne :wink: :wink: :wink:
czymamy się dzielnie :twisted: :twisted: :twisted:
Ty śnaidanko a ja moge to zjesc dopeio o 15 po szkole :/
boshh jak ja wytrzymam w szkole....:////
umre z głodu:/...
ale ebde dzielna :D
jeszcze tylko tydzień,....
ale cos mi sie wydaje ze nie schudłam na nogach ash tak dużo jak mi sie wydawało...:/
ale bedzie dopshe :D musi być :D
mam jeszcze na to 2 ttygodnie:D
a potem jade do baci gdzie zjedzie sie rodzinka którea zawsze uważała mnie za grubasa ( kuzyni itp) i im pokaże czego dokonałam :D
a laski w szkole mnie wqrwiły dzisija...
mówie ze na śnaidanie mam to miesko a one na to czy tylko to jem
a ja ze dzisiaj tylko to
a one ze jestem głupia i znowu pzrytyje..
ze one nie uznaja takich diet itp..
a aj jeszcze im wszystkim pokaze na co mnie stać!!
wszystkim
sie zdziwą na wszytskich świetch jak wystąpie w spódniczce :D
no i zoabczymy kto tu jest boss :]
a moja siostra teraz odchudza sie ze mna ale wątpie czy jej sie uda wytrwać bo ma słaba wole :]
sama sie kusi czekoladą :D
co chwila uchyla papierek i ją wacha heh... aj bym tak nie mogła..
ale ja sie nie ugne...
dzisiaj pólmetek...
teraz odliczam dni w doł
a wiec uwaga ....
8 dzeiń zakończony!!! - sukcesem :]
Kach ... wytrzymasz ... skoro już tak długo się trzymasz tio i te kilka dni przetrwasz...z naszą i boską pomocą :wink: nio i oczywiście dzięki swojej silnej woli... :!: :!:
a te laski...pewnie tyle wiedzą o odchudzaniu co nic...może je doedukuj..w końcu głupszym trzeba pomagać... :wink: :wink:
a ja już tysh dzionek zakończyłąm...i jest git ..jutro 1000 i tak do uzyskania 55 kg na wadze.... bużżżżżżżżżżżżżżżżżżżki
raz raz dwa :P
proba
qrczem jush 4 raz sie przymierzam do napisania
i nie moge bo komp mi sie wiesza grrr
moze teraz mi sie uda :P
no w koncu
dzisiaj glodoweczka w miare wyszla
w miare bo wypilam kubusia dzisiaj w szkole
bo moj brzusio jeczal z glodu hihih
co do diety bikini taki szybki skrocik
10 dni 5 kg
pierwsze 2 to oczyszczanie kolejne 6 to dietka i nastepne 2 to cos tam zeby joja nie bylo
jakos tak to idzie
nie jest jakas cinzka tak jak ta Twoja Kachorrko 13
łooo naprawde jestem pelna podziwu ze wytrzymujesz
bo ja bym sie zlamala pewnie w 2 dniu
KACHORRKA RESPECT :p
dokladnie Kachorra ja cie podziwiam mam nadzieje ze mi też sie uda :) chociaz co ja gadam na pewno mi sie uda ;)
No właśnie Coreczku nash kochany :*
wytzrymasz i nie łam sie :]
od dziisaj jeszcze tylko 6 dni,... ehh dam rade :]
Kei ta bikini wydaje sie być sałkiek spoko...
a mash jej dokładny rozpis?/:]
mozę zrobie ja po wszystkich świętych jak siem najem :D
a dzisiaj moja przyjaciólka coś takiego do mnie
ja mówie ze jutro cwicze w kótkich spodenkach na wfie bo nie mam juhs takich grubych nóg
a ona na to'
to tobie na tej diecie schudły nogi? <wow> haha jasne....:/
jejq z taką to pogardą mówiła ze myslałam ze ją pizde w ryj:/
ale jeszcze sie pzrekonamy...
ona bedzie nadal gruba i tłsuta jak prosiak a ja nie :]
Kach..cio Ti masz za zjebane koleżanki... :?: :evil: zabiłabym....
i ślyczniusio sie trzymasz..widzę..nio tio bardzo dobrze... :wink: i tylko 6 dzionków..cio tio dla Ciebie :!: :!: :!: :!:
a ja dziś ... dużo troszkę :oops: :oops:
byłam tak głodna jak wpadłam ze szkoły,że chwyciłam jak jakiś prymityw kiełbasę i ser i wpierniczyłam :evil: :evil: ... ale niedługo ide na angielski tio 1,5 godziny nie będę myśleć o jedzonku... właśnie się podliczam...i jest...uffff 850...
czyli jak wrócę tio jeszcze dwa jabłuszka zjem i będzi git :wink: