melina: Szczera kolezanka powinnas cieszyc sie z kommpelemtu a nie sie zasmucac :P
Wersja do druku
melina: Szczera kolezanka powinnas cieszyc sie z kommpelemtu a nie sie zasmucac :P
Nie no na początek to grauluje Ci że wy3mujesz bez słodyczy, dobrze sie odżywiasz itd. :) Skoro jush tak dlugo sie meczysz to niedługo powinny pojawić sie efekty.. Rzeczywiście hormony moga być problemem, wiem to na swoim przykładzie :P
A i jeszcze jedno: kiedyś mojej koleżance pogorszył sie wzrok przez to ze nie jadła masła, mam nadzieje ze Tobie to nie grozi, chociaz radziłabym żebyś od czasu do czasu troszkę go użyła.. :P
Pozdrawiam. 3mam za Ciebie kciuki!! Powodzonka :******
Pogorszył sie wzrok? to ja powinnam byc slepa...
Ja mam niewielką wadę wzroku, - 0,75(okulary tylko wtedy, gdy nie widze czegoś na tablicy, na stałe bym nie mogła nosić ani soczewek, bo ze "sprzętem" kiepsko widzę z bliska), ale raczej nie ma to związku z niejedzeniem masła przez kilka miesięcy... Teraz jem, ale tak symbolicznie :D
ja mam w jednym -5,75 a w drugim -4,5o ale to chyba nie od złego odżywiania..tylko nie wiem od czego..
teraz mam inny problem..
nie wiem która z was pamięta..ale w październiku..miałam nóżkę w gipsie :P no to teraz....właśnie od piątku.. mam ZNOWU...tą samą..tylko że teraz mi coś w niej pękło.. piąta kość w śródstopiu dokładniej :oops:
czyli.. ćwiczyć nie mogę? no nie za bardzo :P
czyli.. dietę mogę...ale tylko wzmacniającą chyba...
właśnie znacie może jakąś dobrą?
ogólnie jestem w dołku psychicznym.. będę się wstydziła i ść do szkoły.. znowu ta sama noga w gipsie:( tylko teraz na dłużej.. na 4 tyg. minimum :(
już i tak mnie nazywają Kasia DYSFUNKCJA :oops:
Jagcia; no luzik takie to ma co 3 polak :D hehe nie no zartuje
Ise: Znowu? Ojoj diete wzbogac w dużo wapna:
Cytat:
Wapń spośród wszystkich składników mineralnych ma największy udział w budowie organizmu. Wapń i fosfor, pozostając ze sobą we wzajemnym stosunku dwa do jednego, zapewniają prawidłowy stan kości i zębów. Wapń i magnez utrzymują prawidłową czynność układu sercowo-naczyniowego. wapń w organizmie niemal w całości odkładany jest w kościach i zębach. Wapń pochodzący z rozpadu starych komórek kostnych jest ponownie wchłaniany w prawie 20 procentach i przeznaczony do budowy nowych komórek. Warunkiem prawidłowego wchłaniania wapnia jest dostateczna ilość witaminy D w organizmie. Aby zapobiegać tak powszechnemu zjawisku związanemu ze starzeniem jak
osteoporoza
(rzeszotnienie kości), wapń jest potrzebny na każdym etapie życia. W organizmach młodych ludzi minerał te wykorzystywany jest do maksymalnego zwiększenia masy kostnej, czyli ilości tkanki kostnej, na starość zapobiega jej zbyt szybkiej utracie. Kości są najgrubsze w trzeciej dekadzie życia, a największy przyrost ich masy ma miejsce w wieku dorosłym. Dlatego tak ważne,
szczególnie dla dziewcząt
jest nagromadzenie odpowiedniego zapasu wapnia w organizmie przed okresem pokwitania, a najpóźniej przed 25 rokiem życia. Zapobiega pojawiającemu się z wiekiem nadciśnieniu tętniczemu krwi. Wapń jest szczególnie skuteczny w przypadku starszych osób, u których wzrost ciśnienia tętniczego krwi związany jest z nadmiernym spożyciem sodu (np. sól kuchenna). Naukowcy twierdzą, że kobiety przed monopauzą powinny spożywać około 1000 miligramów wapnia dziennie, aby pokryć zapotrzebowanie organizmu na ten składnik i utrzymać prawidłowy stan kości. Po menopauzie zalecane jest spożywanie już 1500 miligramów wapnia.
Hamuje rozwój nowotworów.
Jest to kolejna korzyść płynąca z przyjmowania odpowiednio dużych ilości wapnia - zahamowanie mnożenia się komórek, w których mogą powstać komórki nowotworowe. W świetle badań z Uniwersytetu Minnesota, dzienna dawka 2 mg wapnia wpływa na normalizację procesu powstawania komórek w jelicie grubym w przypadku osób szczególnie narażonych na rozwój nowotworu w tej okolicy. Do tej pory opublikowano już wiele prac sugerujących przecinowotworowe działanie wapnia. Obniża poziom cholesterolu w krwi. Wapń działa na układ pokarmowy, zmniejszając wchłanianie cząsteczek tłuszczów. Tłuszcze zwierzęce są szczególnie bogatym źródłem cholesterolu, dlatego też nazywa się je czasem "bombą cholesterolową". Najlepszym więc sposobem niedopuszczenia do wzrostu poziomu cholesterolu we krwi jest ich unikanie albo zmniejszone wchłanianie przez układ pokarmowy. Właśnie ten mechanizm wykorzystuje wapń.
Korzyści
- kształtuje kościec i zęby
- utrzymuje prawidłową pracę serca
- łagodzi bezsenność
- bierze udział w metabolizmie żelaza
- uczestniczy w przekazywaniu impulsów w obrębie układu nerwowego
Magnez
Nie warto narażać się na ryzyko, jakie niesie ze sobą zbyt niskie spożycie magnezu. Pierwiastek ten pozwala dłużej zachować młodość i ochrania serce. Nawet niewielkie niedobory magnezu powodują skrócenie długości życia i zwiększają tempo starzenia się organizmu. Z jednej strony z wiekiem pojawia się tendencja do spożywania produktów zawierających mniej magnezu, a z drugiej spada zdolność wchłaniania tego pierwiastka w układzie pokarmowym. Niedobór magnezu, jak wykazały doświadczenia prowadzone na zwierzętach, powoduje znaczne przyspieszenie procesów starzenia sie organizmu. Badania prowadzone we Francji sugerują, że główną przyczyną przyspieszenia procesów starzenia się organizmu przy niedoborze magnezu jest zwiększenie aktywności wolnych rodników w komórkach. Same komórki również wydają się być bardziej podatne na zniszczenia dokonane przez wolne rodniki. Osoby, którym dieta dostarcza zbyt mało magnezu, są bardziej narażone na choroby serca - wynika z około dwudziestu doświadczeń prowadzonych na dużych populacjach na całym świecie.
.
Moja mama i siostra mają skłonności do kontuzji. Ja jakoś nie mam (chyba odziedziczyłam mocne kości po tacie). Raz miałam nogę w gipsie pzez miesiąc, i to w wakacje...
Ise, nie przejmuj się... Myślę, że możesz cwiczyć inne partie ciała, np. brzuch (ja tak ćwiczyłam, gdy miałam nogę w gipsie, ale to była parodia ćwiczeń ze względu na liczbę i jakość :lol: )
M-K dzięki za dietkę :)
Jagicia.. spoko. ja niestety własnie też sie częso łamię... a ćwiczyć brzuszki właśnie wczoraj próbowałam... hahaha... dawno sie tak nie uśmiała moja rodzinka jak zobaczyła co wyprawiam 8)
Ja nigdy nie miałam nic złamanego.Tylko rozcięty palec na pół.Jak byłam mała i leżałam na leżaku nad jeziorem to on się złożył a mój palec został :D
Jagcia: u mnie wogóle wszytscy maja grube wytrzymałe kosci :D
Ise: normalnie koszmar ja bym siedziala i plakala :P
melina: urzekajaca historia, ja kiedys popazyłam sie zelaskiem,
Mama: Nie dotykaj bo sie poparzysz
wyszła z pokoju
Ja dotnęłam
JA: AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA <PLACZ>
Mama: <smiech> a mówiłam?
smieja sie z tego do teraz :?