-
ZAKOCHAŁAM SIĘ W NAUCZYCIELU!!
OD PEWNEGO CZASU ZAUWAZYLAM ZE COS CZUJE DO MOJEGO NAUCZYCIELA. WCZESNIEJ NIE WYDAWALO MI SIE TO JAKIES DZIWNE, MYSLALAM ZE MI PRZEJDZIE. JEDNAK Z KAZDYM DNIEM PODOBA MI SIE ON CORAZ BARDZIEJ! KAZDY DZIEN W KTORYM SIE Z NIM NIE WIDZE JEST STRACONY. JAK WIDUJE GO W SZKOLE TO JESTEM SZCZESLIWA. A JAK Z NIM GADAM TO AZ PROMIENIEJE ZE SZCZESCIA. NP DZISIAJ Z NIM GADALAM I BYLO SUPEROWO! ROZMAWIALAM Z NIM W DRODZE NA BASEN. NIESTETY TEN CZAS TAK SZYBKO ZLECIAL. GADALISMY O SZKOLE, O ZWIERZAKACH ITP. TERAZ JESTEM W DOLKU BO GO NIE MA. NIE UMIEM ZYC BEZ NIEGO. MOJ NAUCZYCIEL MA JAKIES 26 LAT A JA 14,5. WIEM ZE JEST TROCHE STARSZY ALE CO Z TEGO. WAZNE JEST UCZUCIE A NIE WIEK. NIE WIEM CO JA ZROBIE JAK SKONCZE GIMNAZJUM I NIE BEDE GO WIDYWAC. TAK NAPRAWDE TO RACZEJ WATPIE ZEBY ON COS DO MNIE WIECEJ CZUL TAK JAK JA DO NIEGO. MYSLE ZE TRAKTUJE MNIE NORMALNIE JAK INNYCH. ILE BYM DALA ZEBY BYLO INACZEJ. CHYBA ZE SIE MYLE. NAPRAWDE NIE MAM POJECIA. CIESZY MNIE TO JAK SIE MNA 'INTERESUJE'. W SENSIE CZEMU NIE CWICZE NA WFIE ITP. TAK BYLO ROK TEMU. POL LEKCJI NIE CWICZYLAM NA WFIE A ON I TAK MI POSTAWIL 5 NA KONIEC ROKU. JEST NAPRAWDE KOCHANY. ALE W TYM ROKU PRZYSIEGLAM SOBIE ZE ANI JEDNEJ LEKCJI JEGO NIE OPUSZCZE. CHCE GO WIDZIEC. WIEM ZE ZAKOCHALAM SIE W RACZEJ NIEODPOWIEDNIEJ OSOBIE ALE TAK JUZ BYWA. INNI CHLOCY MNIE NIE INTERESUJA. MOIM ZDANIEM NIE SA DOJRZALI LECZ DZIECINNI. TAKIM BARDZO DZIEKUJE. TERAZ MAM PYTANKO DO WAS. JAK MAM ZWROCIC NA SIEBIE JEGO UWAGE. JUZ WIEM ZE NA WIOSNE POJADE NA ZAWODY Z BIEGANIA I POSTARAM SIE WYGRAC ZEBY BYL 'DUMNY' ZE MNIE. ALE CO MOGE JESZCZE ZROBIC? CHCE ZEBY ON MNIE TEZ POZNAL Z INNEJ STRONY. CHCE JAKOS FAJNIE ZARTOWAC, WALIC JAKIES SUPER TEKSTY ZEBY GO ROZSMIESZYC ITP. PROSZE DORADZCIE
-
nie przeczytalam tego nawet wystarczy mi tytul kory mnie przerazil
-
będzie dobrze
musisz o nim zapomnieć jak najszybciej ja też byłam zakochana w moim nauczycielu i dlatego z tego przedmiotu co on mnie uczył miałam 6 chodziłam na zajecia które on organiziwał zawsze chciałam byc przy nim dowiedzialam sie ze ma dziewczyne i sie zalamalam.byłam w 6 klasie szkoły podstawowej i myslałam że nie przeżyje jak pójde do gimnazjum jednak zapomniałam o nim i zdałam sobie sprawe że on jest brzydki a wcześniej uważałam że jest piękny i wogóle teraz jak go odwiedzam w szkole to już mi sie nie podoba ale to nie mój najwiekszy problem jestem zakochana w meżczyźnie który ma ok 29 lat ma żone niewiem czy ma dzieci chyba nie pracuje w firmie obok mojego bloku w maju sie w nim zakochałam tak jakoś nagle a na wakacjach tym bardziej bo jak siedziałam na ławce to on sie na mnie patrzył ciągle z firmy w której pracuje jak jechał autem to sie patrzyl raz jak byłam w sklepie koło mojego bloku to go spotkałam i on stał kołomnie i kolega z którymbyłam w slepie to powiedział mi że on ciągle na mnie zerkałi sie uśmiechał myslałam wtedy że on też do mnie coś czuje patrzyłam zawsze jak wychodzi z pracy i moglam godzinami na niego patrzec w końcu mój niby kolega powiedział facetowi z e sklepu obok mojego bloku że sie w tym facecie zakochaam a że tengo znał to mu to powiedział.On patrzył sie nadal tylko jak ja sie na niego patrzyłam to on odwracał głowe w inną strone raz przyszla jego żona do tej firmy i chyba on jej to powiedział bo sie ciągle patrzyli na mnie i moją koleżanke i sie śmiali.widze nieraz teraz ich w kościele dziś widziałam wiemże musze o nim zapomnieć nie moge go prześladywać ale to nie oja wina że oni byli w tym kościele co ja to był przypadek.kocham go lecz nie zrujnuje mu życia niech będzie z nią szczęśliwy jak chcesz rady jakieś a znam ich mnóstwo to napisz na meil [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] przyśle ci kilka sprawdzonych rad trzynaj sie cuepło tylko dowiedz sie czy on ma dziewczyne lub żone
-
No to raczej nie jest dobry obiekt uczuc. Ale nie martw sie. Moja kolezanka jest zakochana w ksiedzu (!) On ma 28 lat, ona 15 I lata codziennie do kosciola, ani jednego rozanca nie opuscila. Biedaczka strasznie sie ludzi. A on jest taki ze mowi do niej kochanie, przytula sie do niej i takie tam. Taki uczuciowy ksiadz. Wszystkich kocha, ale ona sobie robi przez to nadzieje. :/
-
hehehe to strasznie smieszne, ale calkowicie to rozumiem, tez przechodzilam przez okres zakochiwania sie w ksiedzu i starszych mezczyznach , ktorzy po jakims czasie wydawali mi sie beznadziejni...wiec pozostaje wam tylko przeczekac, w koncu minie i przyjdzie czas na rowiesnikow badz troszke starszych
-
STARSI FACECI SĄ DLA STARSZYCH KOBIET!!!!!
DZIEWCZYNKI NAPRAWDĘ NIE WARTO ZAKOCHIWAĆ SIĘ W MĘŻCZYZNACH ONI NIE MYŚLĄ JUŻ TAK JAK MY. jEZELI TAKI FACET BY SIE Z TOBA Z WIAZAL TO TYLKO DLA NOWEGO DOŚWIADCZENIA- SEKSU Z MAŁOLATĄ !!!! sORKI ALE TAK UWAŻAM I ZNAM Z DOSWIADCZENIA KOLEZANKI KTOREJ KOSZTEM ZABAWIL SIE 26 LETNI FACET ( ONA MA 16) KOCHALI SIE CODZIENNIE A GDY O9NA WYZNALA MU ZE GO KOCHA ON POWIEDZIAL ZE DLA NIEGO TO BYLA TYLKO ZABAWA PONIEWAZ JEGO DZIEWCZYNA WYJECHALA NA 4 MIESIACE I A NIE MIAL TYLE FORSY ABY CHODZIC DO AGENCJI!!!! nAPRAWDE UWAZACIE NA SIEBIE I PAMIETAJCIE ZE TAKI ZWIAZEK ZDARZA SIE 1 / 1000 ZE STARSZY O KILKANASCIE LAT FACET ZAKOCHA SIE W NASTOLATCE I BEDZIE CZEKAL AZ DO CZASU AZ ONA DOJRZEJE EMOCJONALNIE DO WSPOLZYCIA PAPATKI
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki