a ja lubie arctica cytrynowego
przynajmniej jak biore do szkoly to nikt nie wypija mi bo nikomu nie smakuje ;d;d
Wersja do druku
a ja lubie arctica cytrynowego
przynajmniej jak biore do szkoly to nikt nie wypija mi bo nikomu nie smakuje ;d;d
o to jam sobie kupiem :P
ehhh wczoraj nie był fajny dzien...bo pojechałam na zakupy jedzonkowe i wróciłam ok 20.30 i zjadłam dwia kanapki z wasy i płatki :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
wstyd mi :evil:
dobra nieważne..ważne,żeby dziś nie powtórzyć tego :evil: :evil:
a dziś jush jest po omlecie..czyli razem prawie 1000 :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
nio a jutro...
śniadanie..wasa x 3 z serem zóltym i topionym
II śniadanie...2x jabłko...bo po szkole wybieram się na spacerek na Stare Miasto,żeby popatrzeć gdzie się rozgrywa akcja "Lalki" :lol: :lol: :lol: :lol:
obiad...hmm może bigosik :wink: a jak nie to omlet :wink:
kolacyjka...wasax3:)z serkiem :wink:
dobra ja musze jush iść...bo jutro dwie klasóweczki :!: :!: :!: papatki koffane :wink:
oj od wasy i platkow nie utyjesz!
lalalala corus olewaj to ;d;d
hmmm jakiegio ja mam plana na juterko jedzonkowego??
a po kapusniaczku zaczne sobie planowac
ale Ty sie corus dzielnie trzymasz :**********
Dzis naprawde dziwne sniadanie bez produkt. mlecznych...
troche rodzynek
sok typu kubus
sałatka [taka zpudelka za 2,5]
chrupkie
heloł...
najpierw o jedzonku...zamiast biogosiku było 400g :shock: :shock: :lol: ryżu zapiekanego z jabłkami....jabłuszek zapomniałam do skzoły więc ich nie zjadłam,za to zjadłam teraz jedno jabłuszko i kolejne trzy kanapki...i musze zjeść coś na kolację ale coś co ma 100 kcal..hmm może małe 200 gramowe jabłko :lol: :lol:
co by tu jeszcze Wam powiedzieć...wiem :!: :idea: byłam u pielęgiarki i ważyłam sie i waga elektroniczna pokazała 59,6 w ubranku..hihihi tzn,ze moja pokazuje za dużo :evil: ale jak to jush gdzieś napisałam,będę się ważyć na mojej wadze i odchudzac sie ash zobaczę na niej 55-56 kg i brzunio zrobi się podobny to normalnego..czyli niewypukły :x :x :x
i widziałam mnóstwo ślycznych facetów...musiałam to powiedzieć sora :oops: :lol: :lol: :lol:
dobra zmykam na angielski a potem siadam do kompa i będę obmyślać co chcę robic w przyszłości(co studiować..tzn musze dowiedzieć sie konkretnie co i jak..bo jush kierunki mam obcykane)...a potem Wam powiem of korsss
:wink:
ooo core a czemutak chybko?? sobie to obcykalas??
w sumie aj jush wiedzialam w pierwszej klasie co i jak ale jeszcze nie wiem gdzie na studia ale mam jeszcze ponad roczek wiec jest git :wink:
corus a gdzies widziala tych ladnych chlopaczkow????:> hihihih
no i z waga slyczniusio gratulejszyn :) ja to sie boje ze moja jest uszkodzona w zla strone ze zamiast mnie mi pokazac to mi pokaze wiecej gdzies u siakiegos lekarza czy cos
dobrze ze u nas nie waza nas bo bym sie chyba spalila ze wstydu gdyby mi waga pokazala jakies 65 czy cos
ale kiedys jak mialam praktyki ale to bylo roktemu wchodze na wage taka towarowa heheheheheheeh i patrze a tam cos kolo 70 ;/ kurde zepsuta mieli bo dzien wczesniej sie wazylam u kumpeli 8)
przesadzasz :) napewno, bedzie lepiej :PCytat:
Zamieszczone przez coreGirl
widziec to ja tez widzialam :P
chłopców widziałam pod meczetem :lol: :lol: :lol: :lol: bo to byli muzułmanie :wink:
studia niedawno wybrałam...ale to są dziwne kierunki i boję się,ze się nie dostanę :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
a teraz weszłąm na moją wagę i zobaczyłam tam(w ubranku of korss) 63,5...O ZGROZO :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
kogo tak o zgroz wyzywasz ? wage?
hmmm ja tam chyba jade:P
od jutra rusza moja akcja
CHUDNE SKUTECZNIE Z ĆWICZENIAMI :wink:
wszyscy chętni mile widziani :D
szczegóły na
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...5007&start=780
mozna włączyć sie w każdej chwili....wystarczy chcieć :D
pozdrawiam :D
dobra...jestem zmęczona...załamana itede...jutro mi przejdzie jak się wyśpię więc prosze mnie nie pocieszać :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ...a to wszystko za sprawą studiów...i PŁATKÓW :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
z tego "studyjnego" stresu poszłam po miseczkę płatków czekoladowych i opierniczyłam ją o godzinie 21 :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x
powtarzam..:jutro mi przejdzie nie pocieszać mnie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :x
a teraz o tych studiach...dwa kierunki...filologia polska i technologia żywności i żywnienia człowieka(bardziej mnie interesuje ten kierunek nastawiony konkretnie na żywnienie człowieka)...nio ale było by pięknie gdyby nie wymagane przedmioty,które trzeba zdać na maturze,żeby ubiegać się o miejsce na tych kierunkach..mianowicie...na FP rozszerzony polski a na TŻ roszerzoną bilogię i matematykę(zakres podstawowy) :shock: :shock: ...co oznacza,że na dzień dzisiejszy jestem zdecydowana zdawać na maturze...polski,angielski,bilogię(rozszerzone) i podstawową matematykę :!:
i co ja mam bidna począć...to deprymujące :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
łoki...idę spać
a Ewa sobie na moim topiczku reklamę robi...niedobra :twisted: :twisted: ...a potem kokosy będzie zbijać jak wszystkie sfrustrowne nastolatki wezma udział w jej akcji :lol: :lol: :lol: :lol:
papatki
nio corus matematyczka fajna jest
ja to normalnie uwielbiam i wolalabym zeby mata byla obowiazkowa a nie poslki ale coz
a ja mialam zasady zywienia ale nie bylo nic ciekawego grrrr teraz jush mi sie skonczyl tez przedmiocik, no ale to bylo przez dwa lata to sie ******* uczylam a biologia rozszerzona o feeeee nie lubie biologi grr jeszcze jak jest ekologia to ujdzie ale kosci czlowiecze... ee nie dla mnie heheh :) a gdzie chcesz sobie studiowac, w jakim miastku??
gdybym miala technologie zywienia, to hehe napewno chetniej bym si eu czyla i nie chodzila na waje :P
jehhh właśnie matematyka nie jest fajna,bo jak zobaczyłam próbną maturę(tę którą w tym roku pisali) to mi kopara opadła i się załamałam...a bilogia była znośna,wiec chyba się zdecyduję jednak..jakoś będę musiałą się ostro do tego wszystkiego przyłożyć ale czuję,że dam radę :wink: ....a studiowac..of korss w wawie :wink:
dobra ja lecę...bo niedawno wstałam a musze odrobić lekcje,uczyć się i "lalkę" czytać :wink:
może wieczorkiem wpadnę
ahia nio i dietkowo jest gites super i wogóle cudnie :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
buziaki:****************
matma jest fajna :lol:
lubię 8)
ale nie ce mi się uczyć :P
dlatego mam 3 :P
hyhy
powodzenia Core ;* :lol:
widzę,że wszyscy tutaj kochają matematykę ... tylko nie ja :( :( :(
tzn kiedyś of korss bardzo lubiłam matusie ale w liceum dostałam taka zdirowatą nauczycielkę,że szkoda gadać..ona mnie nie lubi,ja jej tysh...obieg zamknięty :twisted: ale jakoś zdam...będę się starać...najwyżej mi pomożecie :D :D :D :D :D :D :D
nio keiusia...tak sobie myślałam i doszłam do przełomowego odkrycia..my razem za rok maturkę piszemy :wink: ...gdzie w takim razie idziesz na studyjka :?: :?: :?: :?: :?:
buziaki
Monia faktycznie przelomowe odkrycie, jush Ci pisalam keidys ze razem maturke zdajemy hehehehehehe :)
ja jeszcze nie wiem co i jak dokladnie. Mam takiego planika zeby na rok wyjechac sobie za granice, tam sie poducze jezyka, zarobie co nie co i wroce a pozniej tio albo do Krakowa albo do Wawy na hotelarstwo albo do Wrocka na turystyke
no no KEi popieram :D
wrocław rulezzzz:P:P:P
ja chciałam isć an medycynke ale mi sie nie chce uczyc tyle :P
i pewnie pójde na informatyke albu cus :P
bo leń ze mnie jak nic :]:D
a matematyke lubiem :D
tylko rysunków nie cieprie robic bo nie mam talentu plastycznego:P:]:D
ja narazie o studiach nie mysle dopuki nie zdam 2 klasy :P
aaa informatyka jest stupidooooo bo jest powiazana troche z fizyka, tez kiedys chcialam isc na informatyke ale jak sie dowiedasialam o fizyce to chyba mi przeszlo ;d;d
A ja na dziennikarstwo albo marketing :D . Kei, planik popieram, sama chce wyjechać na rok :]
nio tylko najpierw maturke musze zdac bo inaczej nie wyjade a matury to sie panicznie boje jeszcze polski jak polski, bo co tam banie dostalam z probnej matury ale to bylo bez wypracowania to tez bylo inaczej ;p ale ja sie boje geografii, jestem normalnie ciemna, mamytak glupia babe od geci ze ciemno to widZe wsio
Zmiencie temat, bo nie mam co powiedziec!
No ja chciałam na weterynarie, ale przeszło mi 2 lata temu :D Teraz na mate, ale wiem tyle ze teraz nie bede chodzic na waje i zrobie podyplomowe :D
a więc moje odkrycie nie było przełomowe :( ... o ja nieszczęśliwa :!: :!: :!: :!: :lol: :lol: :lol:
nio mniejsza o spostrzegawczość...ale za rok o tej porze razem bedziemy dygać ze starchu ... będzie śmiesznie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: .. chyba :? :?
nio a co do Waszych wyborków...keiunię zapraszam do wawy studiować :wink:
kachusi mówię,że jeżeli jest leniuszkiem to niech nie porywa się na informatykę...bo to jeden z najbardziej obleganych kierunków...dla takich ludzi co cały dzień spedzają przed monitorem albo rozkręcaja komputery :P...zmarnowałaby się nam dziewuszka :P
irasi polecam marketing...bo z tego co wiem,to tego co na studiach dzienniekarskich możesz bez problemu nauczyć się odbywając staż w gazecie,radiu itede
a mkusi ze weterynaria jest fajna...a jakei perspektywy szerokie po niej..mozesz robić wszystko...np w mojej szkole do niedawna uczył bilogii weterynarz :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :P :P :lol: :lol: :P :P :P :P
co do mnie to zostaję prze tym o czym wczesniej pisałam i chyba już czas zabrać się za czytanie podręcznika do biologii :D :D :D :D :D :D :D :D :D ale poradzę sobie :!: :!:
z dietką jakoś nie ten tego mi idzie przez ten weekend...niby dziś nie jest tak źle ale mało mi zostało kaloryjek do wyczerpania limitu...a na dodatek uzależniłam się chyba od tych płatków nesquik...idę po nie :)
zmykam posprawdzać cio na innych topiczkach się dzieje..a potem mkę do "lalki" z nadzieją,że dziś jush ją skończę...nie mam wyjścia :lol: :lol: :lol: :lol: :x :x :x
Keiuś, gdybym była starsza to mogłabym dawać Ci wirtualne korepetyce z gegry. Ja po prostu kocham goegrafię :D. Najlepszy przedmiot w szkole :D
Hihi, a może ja pójdę na informatykę, bo co jakiś czas sobie kompika rozkręcam i grzebię :D :lol:
hehe to w takim razie dla mnie jsuh nie ma zadnych stódiów.... :roll: :P:P hehe
no bo na medycynie trza sie uczyć duuużo duuzo weicej nish na info
a o info włąśnei wiem zę dużo ludzi teraz ten kierunek oblega.... aja no właśnie nie jestem taka pilna zeby być najlepsza ;P hehe
a na kompach to sie tyle znam zeby właczyć i wyłączyć gg:P
niby siedze całe dnie ale ... hmmm chyba to nie to samo:P
na prawo tysh nie pojde bo co.? bo nie lubie sie wypowiadać publicznie ;-):P hehe
co ja ebde bronić potem kogoś kto np wiem ze jest winny :/:P
pójde chyba na technologie żywienia :D bo to najprzyjemniejshe jak dla mnie:P
a wiecie co:P
tatus zaraz przywiezie mi lokówke :D hehehe
ale sobie loków porobie :P sasasasa <lol> :P
Coruń nie przejmuj, mało kcal CI zostało no ale i tak po 18 nie jesh wiec mało czasu tysh mash zeby te kcal wykorzystac :]:D
ja to tesh tak mam ze jak coś spróbuje , jakieś te płatki albo co to potem jem jem jem i przestać nie moge:p trza sie tego oduczyc :]
buziaki********
no ja tez nei mam pojeca co bede w zyciu robic heh...
Myslalam o medycynie ale tam trza fize a ja poki co mam na semestr 1 8)
Ale biole i tak chce zdawac na maturce chociaz jestem na prof. hum. ale co tam sprobuje bo mysle o psychologii a tam biologia niestety potrzebna... i na niektore uczelnie matma ale z matma to nawet nie bede probowac na sile :P:P
ja mam jeszcze spooro czasu - ale w sumie niedawno zastanawiałam się i doszłam do wniosku, że jak coś to mogłabym studiować technologię żywienia lub gastronomię, może ekonomię (biorąc pod uwagę przedmioty ścisłe..).. medycyna to już ewentualność, tak samo jak anglistyka czy germanistyka (no w sumie lubię j.obce, ale ogólnie wybistnie humanistyczna to nie jestem). Zapewne jeszcze zdanie zdążę zmienić wiele razy :wink:
Ale tak mi się zdaje żeby być nauczycielem trzeba mieć pedagogikę :D No Ale cóż, Moze moze czas wszytsko pokaże!Cytat:
Zamieszczone przez coreGirl
A mi? Mówię wam poważnie mi mapę dac do ręki to na 100% się zgubimy, ja na mapie nie wiem gdzie jest moje miasto..Ale tak ogólnie to swoją dzielnicę znam jak włąsną kieszen, tyle że bez mapy...Cytat:
Zamieszczone przez Iraska
no to Iraska masz nową fuchę...kształcisz nas od dziś z zakresu zorientowania w terenie...Ja to tysh jestem taki fajtłapuś,że wiem jak się nazywają kontynenty...i (co poczytać mi proszę jako sukces :lol: :lol: ) znam położenia kilku najważniejszych państw :oops: :twisted: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
dobra ale to bardziej powód do rozpaczy..bo ja na serio jestem totalnie niezorientowana :oops:
co do bycia nauczycielem...nie wiem czy do tego potrzebna jest pedagogika...ale raczej nie...bo pomyśl...ilu jest młodych nauczycieli,kktórzy przychodza prosto po studiach uczyć w szkole np taki historyk,geograf... :!: :!: :!: np na filologii polskeij jest tak,że na 2. roku studiów wybierasz sobie jąkąś specjalizację(m.in jest nauczycielska)i po niej możesz uczyć polskiego w klasach podstawówki.
widzę,ze tutaj sporo osób szykuje się na TŻ... ale ja tam tego nie chcę studiować...bo(nie wiem czy wiecie więc Wam to powiem)..u mnie w Wawie na studiach jest tak,ze TŻ jest bardziej nauką o samym żywieniu o składzie(np jest tam mnóstwo chemii,fizyki,matematyki i taki przedmiot jak MASZYNOZNAWSTWO-Bóg jeden wie co to :shock: ) itede...i to nie bardzo ma cuś wspólnego z dietetyką,bo podejrzewam,ze Wam tak samo jak mi chodziło o wpływ jedzonka na człowieka...żeby być może w przyszłości pomagać ludziom,którzy chcą schudnąć...a przynajmniej mi o coś takiego chodzi :wink: :wink: CHYBA NAMOTAŁAM :oops: :oops: :twisted:
dobra a teraz o dietuni...jest spoko...wczoraj miałam chwile słabości i chciałam robić głodówkę...ale szybko mi ten pomysł z główki wyleciał :D :D :D :D :D
na razie jest zjedzonych ok 650 kcalców więc będzie dobrze :wink:
ano i jeszcze jedno...OBIECUJĘ TUTAJ W WASZEJ OBECNOŚCI,ŻE NIE BĘDĘ ŻARŁA WIĘCEJ TYCH PŁATKÓW CZEKOLADOWYCH(ewentualnie malutką miseczkę w weekend :wink: )..przerzuciłam się na fitness,które teraz zajadam :wink:
chyba się rozpisłam... :oops: zmykam ale potem wpadnę..bo mam dzis niespodziewną chwilkę odpoczynku
cmoczki
A ja znam na pamięć całą mapę Europy :lol: . Właściwie to obu ameryk też , zachodnią część Afryki i Azji z połowę :lol: A dzisiaj dostała piątkę z geografii właściwie to sama nie wiem za co. Chyba mnie nauczyciel lubi :roll:Cytat:
Zamieszczone przez coreGirl
Ja chwilek odpoczynku nie mam, bo dziś zaczęło się nowe półrocze i od tej pory jestem przykładną uczennicą :D. Wogóle dziś w szkole miałam dobry dzień :]
Moja głodówka wczoraj w końcu nie wyszła, ale niecałe 600 kcal to też nieźle. Dziś jest 730 i nic nie jem (no chyba że jeszcze Sonatę czekoladową, bo oczywiście mamusia musiała kupić. Wyciągnę ją za karę na steperowe zakupy :])
Cytat:
Zamieszczone przez Iraska
..może byś się tak nie chwaliła,co :?: :?: :?: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
a tak na poważnie...co do nauczycieli tio mój ulubiony nauczyciel mnie jush nie lubi :( ..kiedyś byłam jego ulubienicą :( ...cały czas do mnie coś gadał itede a teraz FOCHA strzelił :evil: ...chyba uważa,ze się przestałam uczyć...ale to nie prawda :cry: ... i najgorsze jest to,że tak mnie to dnerwuje...wieżdża mi tym,ze mnie olewa na ambicję..a ja bardzo tego nie lubię :!: :!: nio tak na marginesie moge dodać,że wtedy kiedy byłam w takim złym humorze i tak się Wam wypłakiwałam na forum to tysh o niego chodziło...wtedy mi pierwszy raz wjechał na ambicję...i chyba to jedyny człowiek,któremu to się udało :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x i nie wiem co robić.... bo wqrwia mnie to,że czasmi nawet "dzień dobry" na korytarzu mi nie odpowida :x :x :x qrwa gorszy nish Kuba :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
oj corus TY chyba tez masz cos z glowka, tez mialam tak kiedys ale nie pamietam z jakiego przedmiotu ale to w gimnajzum jeszcze bylo.
a jeszcze wracajac na chybcika do studiow to babka ktora mnie uczyla zasad zywienia studiowala w poznaniu, tam jest Wyzsza Szkola Hotelarstwa i Gastronomi, ale nie pamietam dokladnie na czym ona byla. w kazdym badz razie ona sie uczyla o jakiejs tam dietetyc, tylko ze to nie byl jej kierunek, ale miala tam pare działow
tesh mi to mówią...ale co ja poradzę,że tak to biorę do siebie :( :( NIC .. i to jest mój główny problem ,bo tak jak potrafie na wszystko i wszystkich lać..tak na niego nie... :!:Cytat:
Zamieszczone przez keisha18
a dziś był dziwny dzień...łapałam takie zamuły..mimo to,że widziałam Bula i mi cześć powiedział :wink: ...nic mi się nie chce... najchętniej rozchrowalabym się i spała przez cały dzień :!: :!: :evil:
dietkowo w miarę...choć jakaś dziwnie głodna jestem :? :? :? :? :? :? :?
od dziś zaczynam snofffu sumiennie po 30 minutek biegać w miejscu lub tańczyć..jak mi się odechce to kopnijcie mnie w dupe kilka razy :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
nio...nie wiem czy wpadnę jeszcze dziś...więc tu jest planik..bo bez niego się nie da:/
śniadanie...wasa x3 z powidłami
II śniadanie...jabłko
obiad..pomidorowa z kluskami
kolacyjka...łomlet :D :D :D :D :D :D :D (dawno go nie było) :lol: :lol: :lol: :lol:
oki zmykam na inglisza...CMOK:*
ehh i dlaczego nikt do mnie nie zajrzał... :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
chcecie,żeby mi było smutno :?: :?: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
napiszę tyle,że z dietką nienajlepiej... od jutra obiecuję poprawę...bo dziś pójde jeszcez do babci na pyzy...nie będę żreć jak szalona...ale brzuszek się napełni :wink:
NIO WŁAŚNIE...A WY PAMIĘTACIE,ŻE DZIŚ DZIEŃ BABCI A JUTRO DZIADKA :?: :?:
ŻYCZONKA ZŁOŻONE :?: :?: :?:
a corus wybacz ale mialam wlasnie pisac ze co Ty sobie nie planujesz nic??
jush Ci niech nie jest smutno bo ja do ciebie pisze ;]
core a wiesz ze ja jush bylam u babci?? jush mnie rodzice puszczaja na dwor chyba
tylko ze cos jakby pogode mam feee wczesniej byla taka ciapa ze ho ho a teraz to tylko snieg pada <jupi> wiec moze jak bede grzeczna puszcza mnie na sanki ;]
a na sankach tez duzo kcal sie spala bo jak sie wchodzi pod gorke z 20 raz z ciezkimi saniami to tysh nie ma sie sily, sie meczy ;];]
wiesz kei...ciężko było przez te 3 dni...wszystko zawalałam...ale jush z tym skończyłam,bo gdybym tak dalej pociągnęła przytyłabym...a przecież mam chudnąć :wink: :wink: ale koniec z nadmierna ilością kalorii..jutro zostanę na dłużej sama w domciu to sobie poćwiczę i potańcuję przynajmniej dwie godzinki na cześć powrotu do dietki :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
właśnie wróciłam od dziadusiów do drugiej babuni zaraz dryndnę...i u mnie jest straszna chlapa...wczoraj i przedwczoraj padał śnieg i było biało a teraz jush nie :(
nio ale Tobia koffana życzę udanej zabawy mna sankach..hihi...teraz pewnie dobrze się bawisz w klubie na discoteczce...potem się prosze wyspowiadać z ilości wypitego alkoholu,spalonych kalorii ano i jeszcze z ilości poderwanych facecikóff :D :D :D
plan for tomorrow..
śniadanie..chaber x 4 z powidłami :wink:
II śniadanie...jabłko
obiad...gołąbki
kolacja..marcheweczka gotowana :wink:
tio razem jakieś 920 kcal...czyli jescze na herbatki słodzone miodem zostanie troszku :wink:
cmokaski :***
corus tio nie zalamywac sie z powodu tych feee 3 dni tylko do roboty sie brac :) ja tez sie biore :)
jezeli chodzi o disco to albo ja sie starzeje w co watpie :P albo dyskoteki mnie nudza jush, co jest strasznie rpawdopodobne bo komu nie znudziloby sie smigac na disco raz w tygodniu przez trzy miechy?? no ale nic wypilam torszke browarka ktorego mi kumpel psotawil, torche potanczylam ale wiekszosc czasu to spedzilam na rozmowie z nim :) ash mnie zatkalo bo widzialam jaka minke zrobil jak wychodzilam jush i odprowadzil mnie na gore hihhi :) normalnie gejtelman :wink: ciii tak fee nie mowilam hehe niom ale byl moj byly niewolnik i przypala przy nim zrobilam bo mam dluuuuugi szalik i trzymalam go w rece i zapatrzylismy sie na siebie i potknelam sie o szalik hyhy ale co tam ;d;d niech ma dziecko od zycia troche smiechu :):) niom i wczesniej wrocilam bo nie mialam ochotki jush tam siedziec ani tanczyc ani siedziec mi sie nie chcialo ehhh